...p ...p
48
BLOG

Konserwatyści muszą robić swoje czyli pochwała Rzeczypospolitej.

...p ...p Polityka Obserwuj notkę 7

Na wstępie przyznam się do faktu, który z pewnością red. Janke by nie ucieszył, a mianowicie- nie kupuję Rzepy. Jest droga, pełna średnio mi przydatnych dodatków, na dodatek ma prawie nieistniejący dział stołeczny. Zazwyczaj wystarcza mi "Dziennik" plus informacje w internecie, nie mam czasu na codzienne czytanie paru gazet.

Znajomy jednak polecił mi wywiad z weekendowe Rzeczypospolitej z prof. Rogerem Scrutonem, brytyjskim filozofem, publicystą, specjalistą od estetyki. Rozmowa koncentruje się na problemie słabości europejskiej myśli konserwatywnej, pozbawionej zarówno pomysłowości jak i rządu dusz, na poprawności politycznej, stosunku "postępowych" Europejczyków do Islamu i przyszłości Unii.

Przyjemnie jest widzieć poglądy do niedawna skazane na nieistnienie lub niszowość (wyobraża sobie ktoś takli wywiad w "Wyborczej"?) publikowane w jednej z największych gazet kraju.

Polecam: Wywiad

Dochodzimy tu do drugiej kwestii, a mianowicie samej "Rzepy". Od paru miesięcy, konkretnie od objęcia posady naczelnego przez Pawła Lisickiego, staje się ona naprawdę ciekawą pozycją na rynku. Prezentuje ona zdecydowanie prawicowe, konserwatywne podejście do tematyki publicznej, nie stając się jednak (wbrew zarzutom jej krytyków, którzy sam fakt zgadzania się z Braćmi w pewnych kwestiach uznają za zdradę główną karaną śmiercią salonową) rządową tubą.

W tym momencie przypominam złośliwcom wypominającym fakt, iż akcje tej gazety posiada Skarn Państwa, że jest to udział mniejszościowy. Prywatny inwestor ma praktycznie wolną rękę w obsadzie stanowiska redaktora naczelnego. Po Gaudenie, budującym GW-bis zdecydował się na diametralnie różne podejście.Czy słusznie- czas pokaże, mnie ten zwrot ideowy cieszy. Najbardziej zaś raduje fakt powrotu wielu starych dziennikarzy, którzy odeszli solidaryzując się z Bronisławem Wildsteinem (tak, piję do red. Janke, odrobina wazeliny nie zaszkodzi :))

Nie będąc fanem obecnej koalicji muszę zwrócić uwagę, że główną zaletą wygrania przez PiS wyborów jest wielki poszerzenie się przestrzeni debaty publicznej. Można mieć nadzieję, ze takie określenia jak "oszołomy", dzielenie dziennikarzy na "prawicowych" i "obiektywnych",uznawanie, że niektórych "po prostu się nie czyta" odejdą w przeszłość.

 

P.S

Zajrzyjcie koniecznie na blog Kataryny, prezentujący zupełnie nowe fakty na temat taśm Gudzowatego.


...p
O mnie ...p

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka