Prędkość światła przekroczona przez
protony.
Przekraczanie prędkości światła.
Albert Einstein w Szczególnej Teorii Względności
postanowił, iż największą prędkością w świecie jest
prędkość światła w próżni, która wynosi
299792,4577 km/s.
Pogląd ten jest już nieaktualny od wielu, wielu lat.
Nastąpiło to w momencie, kiedy naukowcy zbudo-
wali pierwszy akcelerator cząstek, w którym rozpę-
dzili je do prędkości relatywistycznych. Prędkości
światła w nich nigdy nie osiągnęli a tym bardziej
przekroczyli, gdyż na przeszkodzie stoi sławny czy-
nnik nazwany czynnikiem Lorentza. Wraz ze zbliża-
niem się prędkości cząstki do prędkości światła,
nieproprcjonalnie do wzrostu prędkości wzrasta
opór sprzeciwiający się jej dalszemu wzrostowi.
Energia do jego pokonywania wzrasta wraz z prę-
kością do nieskończoności.
Nikt, jak na razie nie potrafił wyjaśnić tego feno-
menu.
Budującym w tym wszystkim jest fakt, iż świat fizy-
czny kieruje się boskimi prawami, a nie tym co się
wydaje ludziom.
Dla udowodnienia tej możliwości wykorzystam do
tego celu Wielki Zderzacz Hadronów, który rozpę-
dza protony do 0,99999999 prędkości światła
w próżni. Został on zbudowany w Genewie.
Przyspieszanie owych cząstek odbywa się po okrą-
głym torze o długości 26659 m. Prędkość jaką one
uzyskują mierzy się w stosunku nieruchomego toru.
WZH jest zbudowany na planecie Ziemia, która w
tym miejscu obraca się prędkością 322 m/s.
Ziemia krąży wokół Słońca prędkością 30 km/s,
a Słońce wokół naszej galaktyki z prędkością 250
km/s, a nasza galaktyka krąży …. i.t.d.
Wystarczy powiązać prędkość cząstek w zderzaczu
z prędkością obrotową Ziemi.
Ponieważ jej ruch odbywa się po okręgu, to ich prę-
dkość zmienia się od 299792,7777km/s do warto-
ści 299792,1377 km/s. Zmiana ta dokonuje się
11255 razy na sekundę, ponieważ tyle razy na seku-
ndę cząsteczki przemieszczają się wokół zderzacza.
Różnica prędkości cząstek wynika z faktu, iż raz
ich wektor prędkości jest zgodny z kierunkiem
wektora prędkości obrotowej Ziemi, a w drugim
przypadku jest do niego przeciwny.
Nie da się chyba zaprzeczyć faktowi, iż tyle właśnie
razy na sekundę następuje przekraczanie prędko-
ści światła w próżni o wartość 0,320 km.
Można jeszcze odnieść ruch cząstek w zderzaczu do
prędkości z jaką Ziemia krąży wokół Słońca, dodać
wartość z jaką nasza galaktyka obraca się wokół
własnej osi, i.t.d. Uzbierałoby się tych kilometrów
pewnie z kilkaset. W takim przypadku cząstki przyś-
pieszane w WZH już wcześniej powinny stanąć przed
tą barierą, którą założył Albert Einstein.
Te wszystkie założenia, którymi opasał on swoje
teorie były założeniami teoretycznymi. W tym przy-
padku możemy się odnieść do danych fizycznych,
których nikt nie jest w stanie podważyć.
Przeciwnicy takiej interpretacji zacytują od razu
wzór, który wyprowadził Albert E. dla obliczania
prędkości wypadkowej obiektów, poruszającymi
się z dużymi prędkościami. Wzór ten jednak opie-
ra się na istnieniu obserwatora zewnętrznego, któ-
rego istnienie nieco wcześniej zakwestionowałem.
Wyobraźmy sobie rakietę, która porusza się zprę-
dkością v bliską prędkości światła. Z pokładu tej
rakiety wystrzelimy drugą rakietę, która porusza
się z prędkością u bliską prędkości światła. Prędko-
ść ta jest ustalona w stosunku do pierwszej rakiety.
Gdybyśmy chcieli obliczyć prędkość drugiej rakiety
w stosunku do nieruchomego obserwatora, tak
jak czynimy to na ziemi, to jej prędkość wynosiłaby
prawie 2c. Według STW jest to niemożliwe.
Po zastosowaniu wzoru [2.0 ]obliczona prędkość by-
łaby dwukrotnie mniejsza i nie przekroczyłaby prę-
kości światła.
u’ =( u+ v)/1- uv/c2 [ 2.0]
u’ – prędkość drugiej rakiety względem nierucho-
mego obserwatora
u - prędkość drugiej rakiety względem pierwszej
v - prędkość pierwszej rakiety
Wzór ten możemy już przekazać do lamusa.
Drugim istotnym argumentem jest fakt fizyczny, iż
oba te ruchy odbywają się na tym samym obiekcie.
Zmiana prędkości z wartości podświetlnej na war-
tość nadświetlną następuje z dużą częstotliwością.
Oddziaływanie fizyczne na cząstki odbywa się z nie-
ruchomych elektromagnesów w stosunku do któ-
rych obliczamy ich przyśpieszenie i prędkość.
A to, że całe urządzenie posiada jakieś niewielkie
prędkości pochodzące od wielu kosmicznych ruchów
w niczym nie wpływa na stan całości, lecz jedynie
poszerza stan naszego spojrzenia na rzeczywistość.
Dla ustalenia prędkości obrotu Ziemi wokół własnej
osi nie musimy wcale odwoływać się do zewnętrz-
nego obserwatora. Nie jest on również potrzebny
do ustalenia kierunku tego ruchu.
Możemy dlatego dokonywać sumowania obu prę-
kości na zasadzie algebraicznej.
Dobrze, że te wielkości ustalono, jeszcze zanim po-
wstała teoria względności i człowiek zaczął latać
w Kosmos.
Kiedy rozpocznę już opisywać działanie pola czaso-
wego, to pojawi się kolejna przesłanka na potwier-
dzenie tego dowodu.
Najzabawniejszy jest wniosek, który nasuwa się z
tego faktu, iż za pomocą fali elektromagnetycznej
nie przekażemy najszybciej wiadomości. Dotyczy
to rzecz jasna odległości kosmicznych. Z lamusa
zostanie wydobyta umiejętność pisania listów.
I po co zbudowano ten zderzacz?.
Teoretycznie będzie można podróżować z nieskoń-
czonymi prędkościami. Nie jest to jednak takie
pewne. Dla potwierdzenia tej możliwości trzeba ko-
niecznie przeprowadzić jeszcze jeden eksperyment
z wykorzystaniem WZH. Opiszę go nieco później.
Skutki przekroczenia prędkości światła.
Odkrycie przekraczania prędkości światła traktowa-
łem jako ciekawostkę naukową. Dopiero po kilku
miesiącach uświadomiłem sobie z wyraźnie odczu-
walnym lękiem, iż skutki tego zjawiska są o wiele po-
ważniejsze. Powszechnie uważa się, że praca uczo-
nych pozbawiona jest jakichkolwiek emocji. Od tej
pory nie zgadzam się z tą opinią.
Albert Einstein zaproponował słynny wzór na obli-
czanie energii jaką posiada masa znajdująca się
w spoczynku.
E = m c2
Określa on równocześnie równoważność masy i ene-
rgii. Energia ta jest maksymalna ze względu na to,
że prędkość światła jest nieprzekraczalna.
Zależność ta jest wykorzystywana w wielu wylicza-
niach innych wartości w całej współczesnej fizyce
i astronomii.
Zastąpienie tego wzoru innym, zmienia automaty-
cznie wiele wcześniejszych ustaleń.
E = m v2 v > c
Może to spowodować prawdziwą rewolucję w nauce
zwaną fizyką. Mnie najbardziej ciekawi jak to wpły-
nie na teorię wielkiego wybuchu oraz ciemną mate-
rię wraz z ciemną energią.
Wspomniałem wcześniej, iż nie jest pewnym, czy
będziemy zdolni do poruszania się z prędkościami
nadświetlnymi?. Po ustaleniu, że już podczas zbliża-
nia się do tych wartości zmienia się struktura i od-
działywania wewnątrz materii, możliwość owa jest
wykluczona. Należałoby odkryć zjawiska, które ten
stan eliminują, gdyż nawet pasażer uległby dezinte-
gracji.
Przekroczenie prędkości światła przez protony sku-
tkuje tym, iż ze Szczegolnej Teorii Względności
pozostał jedynie postulat, iż prędkość światła w próż-
ni jest stała i nie zależy od prędkości z jaką porusza
się ciało, które je emituje.
Ponieważ Ogólna Teoria Względności jest rozwinię-
nięciem Szczególnej Teorii z uwzględnieniem oddzia-
ływań sił grawitacji, to również i ona podlega powa-
żnej rewizji.
Fragment ten pochodzi z opracowania ,, Fundamen-
talna teoria pola czasowego” umieszczonego na
blogu : teologiawnauce.blogspot.com
Inne tematy w dziale Technologie