Wszechświat rozszerza się coraz szybciej ... Dlaczego? Fizycy nie mogąc wyjaśnić tego zjawiska na gruncie teorii grawitacji, a więc ogólnej teorii względności - wprowadzili pojęcie ciemnej energii wypełniającej Wszechświat i powodującej jego coraz szybsze rozszerzanie się (oceniane na podstwie doplerowskiego efektu przesunięcia widma odległych gwiazd ku czerwieni).

Ciemna energia i ciemna materia stanowią podstawowy "budulec" Wszechświata.
Według Wikipedii, "ciemna materia to hipotetyczna materia nieemitująca i nieodbijająca promieniowania elektromagnetycznego, a której istnienie zdradzają jedynie wywierane przez nią efekty grawitacyjne.". Ocenia się, że wypełnia ona Wszechświat w 22%. Natomiast ciemna eneria to "hipotetyczna forma energii, która wypełnia całą przestrzeń i wywiera na nią ujemne ciśnienie, wywołując rozszerzanie się Wszechświata. Jest to jedno z pojęć wprowadzone w celu wyjaśnienia przyspieszania ekspansji kosmosu oraz problemu brakującej masy we Wszechświecie. Wyniki badań opublikowane w 2011 wydają się potwierdzać istnienie ciemnej energii".
Ciemna energia stanowi 75% Wszechswiata! A więc nasz widzialny, odczuwalny możliwy do badania świat to jedynie 4% Wszechświata!

Liczba ludności cały czas wzrasta - i również wzrasta coraz szybciej. Ocenia się, że w 2011 roku osiągnie 7 miliardów. (Liczenie można "obserwować" tutaj: http://www.bbc.co.uk/news/world-15391515). Co godzinę rodzi sie ponad 15 tys. ludzi i umiera około 6,4 tys.
Wszystko co materialne lub z materią związane człowiek może mierzyć. Odległość, czas, masę materii i wytwarzane przez nią fale elektromagnetyczne. Jedyną rzeczą, jedyną "substancją" o której nie wie prawie nic - jest myślenie. W jakiej przestrzeni one się dzieją i co się z nim dzieje po każdym pojedynczym fakcie zaistnienia - jest wciąż dla nas zagadką.

Można postawić hipotezę, że myśli są całkowicie inną, nieznaną formą energii lub materii. Proces myślenia związany jest z przemianą materii. Bez przemiany materii myślenie nie może "powstawać". W efekcie przemiany zwykłej materii powstaje myśl - niematerialna. A może właśnie ma ona właściwości i postać tego co określamy mianem czarnej energii (materii)? Większość fizyków twierdzi, że czarna materia i energia mają inną "budowę" niż materia zwykła i są całkowicie od niej różne. Więc dlaczego nie mogłyby mieć "budowy" naszych myśli?
Zauważmy analogię między gwałtownym wzrostem liczby ludności a stale zwiekszającą się prędkością rozszerzania się Wszechświata. Każdy z 7 mld ludzi - myśli - wielokrotnie w ciągu dnia. A więc każdy z nas jest źródłem niematerialnej postaci energii, która wypełnia Kosmos. Ponadto żyjemy coraz dłużej, więc liczba myśli wytwarzanych przez każdego z nas w ciagu życia, również wzrasta.
No tak, ale przecież energie związane z myśleniem - jakiekolowiek są - wydają się być niewielkie. Natomiast ciemna energia w skali kosmicznej powinna być przeogromna ... Być może im dalej od nas, tym myśli stają się "silniejsze", "większe" - odwrotnie niż w prawie grawitacji, które dla zwykłej materii przewiduje malenie z kwadratem odległości ... Wszakże jedna z pozoru niewielka myśl, może "zapalić" umysły miliardów ludzi.
Zgodnie z tą hipotezą, Wszechświat będzie rozszerzał się tak długo i tak szybko, jak długo i szybko bedzie następował przyrost ludności i związany z nią proces myślenia. Być może jakiś czynnik spowoduje, że po osiagnięciu maksymalnej liczby - powiedzmy 10 miliardów - liczba ludności zacznie maleć. I wtedy Wszechświat przestanie rozszerzać się również, bo mniej będzie w nim naszych myśli ...
Inne tematy w dziale Rozmaitości