Dialog z M.
Grawitacja jest uzależniona od masy; tak jak każde słowo ma swoja wagę i bezwładność, a jak to jest ze zdaniem składającym się z kilku słów ? Czy grawitacja słów użytych w zdaniu to wypadkowa wagi słów w nim zawartych, a co z tonacją i rytmem wypowiadania słów ?
Odpowiedź
To co czym teraz mówisz - ale przecież tego nie słychać - to też grawitacja. Nie usłyszałem przecież od Ciebie żadnego słowa - jedynie odczytałem Twoje zapisane myśli. I te również o wątpliwościach dotyczących pojęć tonacji i rytmu. I te dotyczące "wypadkowej wagi słów".
Tu nie ma miejsca na wypadkową, ponieważ każde pomyślane słowo, jest kolejnym kwantem grawitacji - następną emanacją oddziaływania mas. I tylko o tyle dziwnym słowo jest kwantem, bo zmieniającym swoją długość, a więc nie jak w przypadku światła (fotonu) posiadającego stałą energię dla danej częstotliwości: kwanty słowa zmieniają swoją energie z każdym nowym (innym) znaczeniem.
Dlatego nie powinniśmy mówić o słowach "kwanty". Tak samo jak nie powinniśmy mówić o atomie - "atom" - bo to znaczy że jest niepodzielny, choć późniejsze odkrycia pokazały inaczej. Ale nazwa została.
A to znaczy tyle, że – „kwanty" (słowa) mają strukturę.
No więc, teraz tworzę słowo "semant" (dlaczego nie) dla oznaczenia różnych znaczeń różnych słów. Tak jak kiedyś stworzono pojęcie atom dla oznaczenia różnych postaci materii atomowej (???? - masło maślane). Słowo "semant" pochodzi - jak słychać i widać - od słowa semantyka.
I teraz twierdzę, że oddziaływanie grawitacyjne miedzy dowolnymi dwoma obiektami materialnymi, składa się z semantów.
(Semantów a nie kwantów - by podkreślić, ich różnorodność w każdej chwili.)
Semantów a nie kwantów - by podkreślić, różnorodność słów myślanych w każdej chwili.
Inne tematy w dziale Technologie