W wiadomościach, w Trójce podali, że w Warszawie nie działa metro ze względu na wymianę urządzeń na stacji Politchnika. I nie byłoby w tym może nic ciekawego.
Ale dalej w wiadomościach była uliczna ankieta przeprowadzona wśród mieszkańców stolicy. Okazało się, że wszyscy Warszawiacy, których spytano nie tylko nie są zdenerwowani z tego powodu, że czekają na metro, które nie przyjedzie, ale nawet cieszą się, że będą mogli skorzystać z komunikacji zastępczej. A tak w ogóle to nigdzie się nie spieszą i mogą poczekać. Jak metro nie jeździ to znaczy, że coś trzeba naprawić i tak musi być.
Dziwni ludzie mieszkają w naszej stolicy. Nie wiedziałem, że Warszawiacy to tacy cierpiliwi i wyrozumiali ludzie.
Inne tematy w dziale Polityka