Dlatego, że jest to stacja, która jest mi obca kulturowo. Programy pokazywane w tej stacji są oparte na zupełnie innych wartościach niż te, które ja uznaję za bliskie i wartościowe. To w TVN-ie można było usłyszeć, że na jednej z manifestacji jej uczestnicy wykrzykiwali "faszystowskie hasła", na przykład takie jak "Bóg, honor, ojczyzna". Dla mnie Bóg, honor i ojczyzna mają zupełnie inne znaczenie niż dla redaktorów TVN-u.
To w TVN zamiast rodzin, mężów i żon są "związki" i "patnerzy". To w TVN-ie wmawia się nam, że dewicje i dewianci to norma i coś zgodnego z naturą, po prostu kolejna opcja w przyrodzie. A różnorodność jest piękna. Zgadzam się, że różnorodność jest wartością, ale rozumiem ją zupełnie inaczej.
Te wartości, obce naszej chrześcijańskiej cywilizacji, są promowane nie wprost, są poukrywane w serialach, w programach rozrywkowych, w kanałach tematycznych, szczególnie tych dla kobiet. Czy zwróciliście na to uwagę? Czy przyzwyczailiście się już, zobojętnieliście i też uważacie te wszystkie dewiacje za normę? Przypomnijcie sobie jak wyglądał świat wokół nas jeszcze 20 lat temu. Różnica jest kolosalna. Na co dzień nie zauważamy zmian, bo są one wprowadzane powoli, metodą małych kroczków. Ale jak weźmiemy kartkę, podzielimy ją na 2 części i na jednej połowie kartki napiszemy jak wyglądał świat 20 lat temu, a na drugiej jak wydgląda teraz, to dopiero uświadomimy sobie jak świat bardzo się zmienił za naszego życia.
Usłyszałem ostatnio w TVN-ie, w programie "Pani gadżet" sformułowanie "Posiadam dziecko". Ja bym nigdy tak nie powiedział. Ale jak widać, dla prowadzącej Pani, dziecko jest takim samym gadżetem, jak telefon czy tablet, który się posiada.
Ostatnio nie oglądam prawie TVN-u. Odkąd przestałem oglądać "Całą prawdę, całą dobę" w TVN24, świat stał się piękniejszy. Szczególnie ten polityczny. Spróbujcie sami, jak nie wierzycie.
Precz z komuną!
Inne tematy w dziale Polityka
