Każdy kto chodzi po zakupy zastanawia się pewnie dlaczego tak bardzo wzrosły ostatnio ceny jajek.
Wytłumaczenie jest proste - jajka podrożały z powodu kolejnej bezsensownej dyrektywy Unii Europejskiej. Tym razem chodzi o komfort kur w klatkach. I z tego powodu hodowcy muszą wyrzucić całkiem dobre klatki, te które obecnie mają i kupić nowe, lepsze, wygodniejsze i chyba ze złotymi zawiasami. Stąd wzrost cen jajek. A jak wzrosły ceny jajek to za chwilę podrożeje makaron 4-jajeczny, pączki, drożdżówki i wszystkie ciasta.
Tak na marginesie mam zadanie dla dziennikarzy śledczych - warto by sprawdzić czyj szwagier handluje klatkami dla kur.
Nasi przywódcy po cichu nawymyślają głupot, a potem się głośno zastanawiają skąd te podwyżki. Sam dziś słyszałem w TV.
Jaja sobie robią? Mają nas za ciemniaków, nie rozumiejących skąd się biorą podwyżki? Podwyżki biorą się z podwyżek akcyzy na paliwo, podwyżek cen prądu będących skutkiem podatku od tego czego nie ma czyli "efektu cieplarnianego" i z głupich dyrektyw. Że nie wspomnę o niekorzystnej umowie gazowej z Rosją. Pawlakowi należy się za tę umowę co najmniej pięć lat kacetu.
A może zrobić z jajami to co z ACTA? Gdyby wszyscy zaprotestowali i pogonili tych darmozjadów, to może odechciałoby im się kurzej filantropii za nasze pieniądze? Niech się wezmą do roboty!
Po co nam taka banda nierobów udających, że nam coś dają (dotacje). A tak naprawdę to najpierw nam zabierają 2 razy więcej. No bo przecież nie mogą być dla nas tacy dobrzy zupełnie za darmo. Należy im się godziwe wynagrodzenie za to, że się tak o nas troszczą.
A ja się mogę sam o siebie zatroszczyć. Tylko oddajcie mi moje pieniądze, darmozjady!
Precz z komuną.
Inne tematy w dziale Polityka