Dziś radio podało wiadomość, że w Hiszpanii jest taki kryzys i takie bezrobocie, że Hiszpanie zapisują się na lekcje języka niemieckiego, bo chcą pracować w Niemczech. I uwaga, żeby uświadomić słuchaczom jaki kryzys i bezrobocie dotknęły Hiszpanię, w tych samych wiadomościach powiedzieli, że w zeszłym roku wyjechały do pracy, do Niemiec, "za chlebem" aż 3 tysiące (!) młodych Hiszpanów.
To ja pytam premiera: czego nie wiemy o sytuacji gospodarczej Polski skoro do pracy za granicą wyjechały już ponad 2 miliony naszych rodaków? Czy można stąd wyciągnąć wniosek, że w Polsce jest 70-krotnie gorzej niż w Hiszpanii? Panie premierze, niech nam Pan powie o co chodzi.
Widziałem dziś w TV premiera. Smutny był jakiś. Może to problemy rodzinne? A może przytłaczają go problemy naszego pięknego kraju?
Pokazali też Olka (tego od "Ole! Ole! Olek.Na prezydenta tylko ty!"). Chudy jakiś i mizerny. Czyżby znów szykował się do przejęcia władzy, jak w 1995r? Wtedy też strasznie schudł.
Inne tematy w dziale Polityka