Absolutnym skandalem w polskim sądownictwie jest to, że samo wysyłanie do kogoś wezwania listem poleconym (bez potwierdzenia odbioru) jest traktowane w polskim prawie jako SKUTECZNE dostarczenie wezwania. Mało kto o tym wie.
Skutkiem takiego prawa są takie sytuacje jak sprawa z Torunia sprzed 2 lat, kiedy zaocznie, bez wiedzy oskarżonego skazano i wsadzono do więzienia niewinnego człowieka. Innym przykładem jest sprawa z ostatnich dni, kiedy za nie zapłacenie 2 tysięcy złotych aresztowano samotną matkę i odebrano jej dwójkę dzieci. W tej sprawie sąd podobno wysyłał wezwania do zapłaty, które jednak nie docierały do adresatki. Sądu zupełnie to nie interesowało i nasłał policję, żeby aresztowała nieświadomą niczego kobietę.
Jeżeli takie sytuacje są możliwe to trzeba zadać sobie pytanie - w jakim my państwie żyjemy?
Skandalem samym w sobie jest możliwość odebrania rodzicom dzieci i umieszczenie ich w pogotowiu opiekuńczym bez wyroku sądu. Czy te dzieci nie miały babci, albo cioci, u której mogły zamieszkać przez pewien czas?
Precz z komuną!
Inne tematy w dziale Polityka