Rządzący od pewnego już czasu próbują wziąć za pysk internet - ostatni bastion wolności. Pomysł ministra Boniego, żeby powołać rządową agencję do spraw ścigania "mowy nienawiści" jest pomysłym, który mógł się zrodzić tylko w umyśle człowieka chorego, dążącego do stworzenia w Polsce państwa totalitarnego.
Nie wiem w czymi umyśle zrodził się ten pomysł, ale wiem, że firmuje go minister Boni.
W państwie polskim źle się dzieje. Znów mamy dziwne zabójstwo osoby podważającej raport na temat katastrofy smoleńskiej. Profanowane są największe świętości. Ale władza zamiast dbać o dobro obywateli zajmuje się powolnym, ale konsekwentnym odbieraniem im wolności. Niszczone są ostatnie media, które nie są tubą propagandową władzy. Widać, że jest już bardzo źle. A wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej. Widać, że władza przygotowuje się do konfrontacji ze społeczeństwem - ogranicza się wolność zgromadzeń, na każdym kroku wszystko jest "monitorowane", policja wyposażona została w system do rozganiania manifestacji, którego działanie polega na zadawaniu bólu uszom manifestujących ludzi przez wytworzenie dźwięku o wysokiej częstotliwości. Władza robi rzeczy straszne.
Ale najgorsza jest bierność polskiego społeczeństwa, tego stada lemingów czy może baranów, które prowadzone są na rzeź i tego w ogóle nie widzą. Po drodze są strzyżone przez wysokie podatki. I chyba im z tym dobrze. Koryto pełne, w TV seriale i Jolanta Kwaśniewska. Czegóż chcieć więce. Widać, że społeczeńswto jest zadowolone. Bo rządzaca partia znów przoduje w sondażach poparcia.
Obudź się, Polsko!
Obudź się
Już dosyć snu i dość balangi
Obudź się
Nie musisz zaraz iść na tanki
Obudź się
Pokaż, że jesteś, tylko spałeś
Obudź się
i nie daj z siebie robić wała.
Obudź się
To twoje życie - wbij to w czachę
Obudź się
byś potem nie pluł sobie w machę
Obudź się
i już nie kimaj, kiedy zgredy
twoją rzecz
i pospolitą pchają w niebyt.
Jesteś jedynym ratunkiem
wśród wszechwiedzących matołów
Chciałbym cię darzyć szacunkiem
więc nie zaniżaj poziomu
Musisz dziś wypić to piwo
które nam warzyć zaczęli
zamiast w ich rytm podrygiwać
Musisz się w końcu ośmielić.
Obudź się
Jeśli zamierzasz tu zostać
czekam, aż powiesz im - basta!
Ostro niech brzmi twa riposta
aż się rozproszy hałastra
Poślij ich, proszę, na drzewo
bo już cię chwytają za twarz
Sam tego wciąż nie dostrzegasz
i myślisz, że jeszcze masz czas.
Obudź się
Inne tematy w dziale Polityka