Jerzy Owsiak reklamując swoją tegoroczną akcję zapowiada, że będzie zbierał pieniądze dla najmłodszych i dla najstarszych. Kilka dni później mówi w wywiadzie, że nie jest przeciwnikiem eutanazji i proponuje dyskusję na ten temat.
To ja mam do pana Owsiaka pytanie:
Panie Owsiak, czy dobrze rozumiem, że Pan popiera eutanazję ? Bo jak rozumieć słowa: "Ja bym się nie bał rozpocząć dyskusji na ten temat. Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach."?
A może także akceptuje Pan aborcję?
Czy może się mylę, bo Pan obie te rzeczy uważa Pan za zło i ludobójstwo? Proszę o jasną deklarację, bez żadnych "ale".
Jeżeli nie zdeklaruje się Pan jako zdecydowany przeciwnik aborcji i eutanazji, to aż boję się pomyśleć, co oznacza, że będzie pan zbierał pieniądze dla najmłodszych i dla najstarszych i co zamierza Pan za zebrane pieniądze kupić.
Inne tematy w dziale Polityka