"Jedyna władza, jaką posiada rząd, to władza nad przestępcami. Kiedy zatem nie ma ich wielu, trzeba ich stworzyć. Obwołuje się przestępstwami tyle rzeczy, że przestrzeganie prawa staje się nie możliwe. Komu potrzebny jest naród praworządnych obywateli? Nikt na tym nic nie zyska. Ale wystarczy wprowadzić prawa, których nie da się ani przestrzegać, ani egzekwować, ani obiektywnie interpretować - a wtedy stwarza się naród przestęców i można się karmić ich winą. Oto i system(...)."
Czy nie na tym właśnie polega rządzenie polskim narodem? Czy nie na takich zasadach funkcjonuje cała Unia Europejska? Czy nie do tego dążą Stany Zjednoczone?
Po co są te wszystkie dyrektywy, limity, koncesje, pozwolenia, zalecenia, radary, kamery, licecje czy ACTA? Za nasze pieniądze, na nasz koszt, za podatki rząd chce zrobić z nas przestępców?
Precz z komuną! Chcemy wolności!
Inne tematy w dziale Polityka