Tezeusz Tezeusz
848
BLOG

Magdalena Kulus: Jesteśmy sceptykami

Tezeusz Tezeusz Rozmaitości Obserwuj notkę 10

Od dzieciństwa uczą nas, że trzeba do wszystkiego podchodzić z dystansem. Nie można być łatwowiernym i ufnym. Najlepiej wszystko samemu sprawdzić, dotknąć, zobaczyć. Współczesny świat nie jest łaskawy dla tych, którzy takiej postawy nie przyjmują. Są nazywani naiwniakami i słono płacą za swoją wiarę w ludzi.

Tymczasem Bóg przekonuje, że właśnie owa ufność jest najważniejsza. Stawia więc nas wobec poważnego dylematu. Bo chciałoby się w końcu komuś zaufać, bez zastrzeżeń, oddać całkowicie i poczuć się bezpiecznie. Jednak jesteśmy tak zaprogramowani przez współczesny świat, że natychmiast włącza się nam w głowie czerwone światełko i pojawia się wątpliwość, czy ktoś nas aby nie chce nabić w butelkę.

Każdy z nas chociaż raz w życiu był niewiernym Tomaszem. Nawet głęboko wierzący mają chwile zwątpienia. Dlatego dzisiejsza Ewangelia jest chrześcijanom tak bardzo bliska. Ale powinna ona nam także uświadomić, jak często Chrystus zjawia się w naszym życiu i mówi: „Nie bądź niedowiarkiem, a wierzącym!”. Zabiegani, zajęci, pochłonięci przez codzienność, nie zauważamy tych momentów, przegapiamy je. Tymczasem Jezus nieustannie nam błogosławi, czyni cuda, przemienia nasze życie, subtelnie akcentuje swoją obecność, która daje pewność, że ON JEST.

Jezus przychodzi nawet pomimo zamkniętych drzwi – to kolejna prawda, która płynie z dzisiejszej liturgii. Odnajdzie nas nawet wtedy, gdy zaryglujemy nasze serce. Przyjdzie, by przynieść pokój i ukojenie. Tylko od nas zależy, czy zechcemy go zauważyć i uwierzyć.

„Pan mój i Bóg mój” – wyznaje św. Tomasz, zawierając w tych słowach całą swą skruchę i przywiązanie. „Pan mój i Bóg mój” – powtarzamy za nim. Tę frazę często mogliśmy usłyszeć także z ust naszego papieża, Jana Pawła II, który dzisiaj zostanie wyniesiony na ołtarze. To on przez wiele lat uczył nas wiary i płynącej z niej nadziei, nadziei niezniszczalnej i niekończącej się, którą był przepełniony, która była zauważalna w całej jego postaci, w wyrazie twarzy, w uśmiechu.

To Jan Paweł II mówił nam o tym, że jesteśmy „przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia”. Powtarzał to na różne sposoby, niosąc tym samym dobrą nowinę nie tylko dla Polaków, ale też dla całego świata. Uczył nas, że Bóg jest jedynym źródłem prawdziwej miłości i tylko w Nim warto „zakotwiczyć się” na całe życie. Jego słowa są teraz wielokrotnie powtarzane – w prasie, w radiu, telewizji, niosą się echem i docierają nawet do tych, którzy dawno nie uważają się za wierzących.

Beatyfikacja Jana Pawła II to nie tylko święto Kościoła. To także wielka, medialna ewangelizacja. Jestem pewna, że papież cieszy się z tej uroczystości nie ze względu na swą osobę, a ze względu na to, że jest to świetna okazja do głoszenia Ewangelii, do uświadomienia ludziom, że miłosierny Bóg ich kocha i stale na nich czeka.

Dzisiejsza niedziela niesie ze sobą otuchę. Niesie otuchę, bo przypomina nam, że „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. Jest także niedzielą, która jednoczy nas wokół człowieka autentycznie wierzącego i takiego, który do Boga przyciąga tysiące ludzi.

Poza tym jest niedzielą miłosierdzia, niedzielą Zbawiciela pochylającego się z troską nad naszą niewiarą.

 

Rozważanie na II Niedzielę Wielkanocną - Święto Miłosierdzia Bożego, rok A1

 

Tezeusz
O mnie Tezeusz

Blog portalu Tezeusz; pod redakcją Michała Piątka Tezeusz jest portalem dla osób zainteresowanych problematyką religijną, kulturalną i społeczną. Zwracamy się jednak szczególnie ku katolikom i innym chrześcijanom, którzy pragną pogłębiania swej wiary, by móc pełniej żyć Ewangelią i owocniej świadczyć o Chrystusie w dzisiejszym pluralistycznym świecie. Wierzymy bowiem, że Jezus Chrystus jest źródłem sensu życia i zbawienia, a Kościół katolicki wspólnotą wiernych, powołaną do dawania świadectwa Bożej i ludzkiej miłości. Promujemy katolicyzm czerpiący z bogatej tradycji Kościoła, zdolny do twórczej obecności we wszystkich dziedzinach życia osobistego i publicznego oraz nie lękający się wyzwań współczesności.  Z "Misji" Tezeusza.  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Rozmaitości