24 października 1795, Rosja, Prusy i imperium Habsburgów uzgodnili wzajemnie traktat, zgodnie z którym Rzeczypospolita została starta z mapy świata.
Król polski opuścił Warszawę, udał się do Grodna, i abdykował 25 listopada na rzecz Rosji. Rosja, de iure, stała się depozytariuszką korony polskiej.
Ostatecznie podział Polski został zatwierdzony konwencją podpisaną w dniach 15/26 stycznia 1797 w Petersburgu.
Bez zgody Rosji nie mogło powstać Królestwo Polskie, w jakiejkolwiek konfiguracji i dopiero Napoleon w 1812 roku powołał Konfederację Generalną Królestwa Polskiego, wypowiadając jednocześnie wojnę Rosji.
To przypomnienie konieczne jest, zwłaszcza, w ostatnich godzinach, kiedy odbywała się debata w parlamencie europejskim o Polsce. Jestem jak najgoszego zdania o sprzedajnych wysłannikach lewicy w tym przedstawicielstwie i to nie bynajmniej z jakiś krajów zamorskich ale z Polski. Jak można na forum międzynarodowym tak postponować swój kraj?
Bo przecież Ojczyzny broniliby chyba?!
Najtragiczniejsze jest to, że ci, przecież przedstawiciele polskiej elity, uważają, że w ten sposób zaskarbiają sobie szacunek elit innych krajów . Co to, to nie. Tamci wykorzystają ich w ataku ale gardzą ludźmi, którzy własny kraj tak nienawidzą.
No, ale to są polskie elity kolonialne.
I niech ktoś mnie przekona, ze Polska zasługuje na istnienie….
אם אתה לא מסוגל לעשות את מה שקשה מאוד, לעשות את מה שאי אפשר.
Obecnie Parshall, Dakota Północna, USA.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka