tkwtkw tkwtkw
1754
BLOG

Tako przemawia Bóg

tkwtkw tkwtkw Lech Wałęsa Obserwuj temat Obserwuj notkę 25

Niezmiennie od lat bawią mnie reakcje komentatorów na kolejne wystąpienia Wałęsy.


Bo Wałęsa od lat mówi to samo: tylko ja byłem bohaterem, ja obaliłem komunę, ja byłem Solidarnością, ja wykiwałem bezpiekę, takiego prezydenta jak ja byłem to Polska nie będzie miała przez następne 500 lat, nikt w historii Polski, nikt na świecie nie zrobił tyle co ja, ja, ja, ja ....


Skoro tak uważa to jest oczywiste, że MUSI zgnoić i opluć każdego, kto choćby minimalnie zagraża jego pozycji. Ostatnio Kornel Morawiecki został "konkretnie sflekowany", wcześniej Walentynowicz, Cenckiewicz i wielu innych. Jak przeżyje Andrzeja Gwiazdę (a jest od niego 8 lat młodszy), to dopiero pokaże co potrafi ....


W tym wygadywaniu Wałęsa czuje się mocny, bo takie jest prawo. Leon Kieres, gdy był szefem IPN, wydał mu zaświadczenie, że jest osobą represjonowaną. Wydał mu to zaświadczenie ignorując fakt, że już wtedy IPN miał dowody współpracy ! IPN prowadzi katalog osób represjonowanych i oczywiście Lech Wałęsa powinien się tam znaleźć jako pierwszy - a nie ma go w tym katalogu ! Jest tam kilkanaście tysięcy osób a nie ma Lecha Wałęsy ! A nie ma go w tym katalogu bo ustawa tak stanowi - "nie może w katalogu znaleźć się osoba, która choć była represjonowana to także współpracowała". Kompletna paranoja, IPN w osobie Kieresa wydaje kwit a jednocześnie nie umieszcza we własnym katalogu ! To ten kwit daje Wałęsie poczucie siły - jeśli ktoś zainteresował się jakąś sprawą wytoczoną przez Wałęsę np. przeciw Krzysztofowi Wyszkowskiemu, to mógł zauważyć, że sprawa zawsze jest krótka - jedna rozprawa i wyrok na korzyść Wałęsy. Czy sąd bada współpracę ? Oczywiście nie, nie mógł tego zrobić na jednej rozprawie, po prostu Wałęsa wyciąga kwit mający rangę orzeczenia sądu i jest pozamiatane, sąd musi to uznać. To ten sam mechanizm, jak nazwać kogoś przestępcą - póki nie ma prawomocnego wyroku - nie wolno i tak nazwany wygra o oszczerstwo, nawet jeśli go nagrano jak zabijał i za miesiąc zostanie skazany.

Pytałem w IPN czy można coś z tym zrobić - nic nie można. Minęło 10 lat i sprawy wznowić nie można. I tak będziemy żyć z tym cyrkiem .... Czekam też na finał pozwu jaki wytoczył Wałęsie Cenckiewicz, może to coś da.


Czemu Wałęsa tak gada jak gada ? Bo dawno temu uznał siebie za Boga. Dowodów na to jest sporo, oto dwa z nich:


Gdy wybierał się na pogrzeb prezydenta Busha do USA poprosił kancelarię Dudy by go zabrano. Oczywiście zabrano go a po powrocie dziennikarze pytali o pogrzeb, o podróż, o to czy podziękował Dudzie za przysługę. Wałęsa odpowiedział: "ja nie rozumiem, po co na pogrzeb poleciał jakiś Duda, tylko ja powinienem tam reprezentować Polskę". Oczywiście ma rację, jak na pokład samolotu wchodzi Bóg, to może tam być prócz niego tylko służba a nie "jakiś Duda"


Gdy przegrał proces z J. Kaczyńskim (oskarżył go publicznie że spowodował katastrofę), po ogłoszeniu wyroku dziennikarze na korytarzu sądowym pytali go o opinię. Wałęsa z oburzeniem: "to jakaś paranoja, sąd żądał ode mnie dowodów". Oczywiście że to paranoja, jak można żądać dowodów od Boga, Bóg nie musi niczego dowodzić, Bóg mówi i to wystarcza za dowód.


Ciekawa jest inna kwestia. Wałęsa w ostatnich wyborach w jakich kandydował uzyskał chyba ok. 1% głosów a teraz z tym jest jeszcze gorzej. Już ileś razy występował na konwencie PO, odwiedził protestujących niepełnosprawnych w sejmie - wszystkie komentarze po tym były w stylu "żenada, byłem oburzony, stracimy na tym poparcie itd., kontakt z Wałęsą to jak pocałunek śmierci". Trzeba sobie zadać pytanie - jeśli każde pojawienie się Wałęsy obok liderów PO skutkuje stratami dla PO, to czy szefowie PO tego nie widzą ? Oczywiście, że z góry wiedzą co powie i jakie będą opinie - więc kolejne pytanie - no to czemu go zapraszają i dają mikrofon ? 

Odpowiedź na to ostatnie pytanie jest moim zdaniem prosta - zapraszają go bo muszą. Wałęsa miał lata na zebranie haków na obecne przywództwo PO i nie zawaha się ich użyć, gdyby zaczęli mu blokować dostęp do mikrofonu. To on się tam wprasza a PO musi to przełknąć a nie odwrotnie. Ale czas robi swoje, szefostwo PO też się wymienia stopniowo, przychodzą młodsi na których Wałęsa haków raczej nie ma, jeśli są urodzeni po 1975.


Musimy poczekać jeszcze z 5 lat na dalszą wymianę szefostwa w PO. Wtedy coś się zmieni w ich stosunku do Wałęsy.


Dopisek z 08.10.2019


Lech Bolek Wałęsa wycofał poparcie dla PO i ogłosił, że zagłosuje na PSL. Znowu ujawniła się "boskość" Bolka - oklaski na konwencji PO uznał za zbyt mało owacyjne i obraził się. Bóg tak robi, jak widzi, że trzódka nie jest zbyt gorliwa w wierze. Bolek nie może ich potraktować jak Sodomę i Gomorę, ale robi co może .......




tkwtkw
O mnie tkwtkw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka