Tomasz N Tomasz N
271
BLOG

Tusk i jego media dzielą skórę na niedźwiedziu.

Tomasz N Tomasz N Polityka Obserwuj notkę 13
Według mediów, które wspierają Tuska październikowe wybory król Europy ma już właściwie w kieszeni. Fakty jednak mówią co innego.

4 czerwca w Warszawie odbył się anty PiSowski marsz miliona, na którym pojawiło się około 100 tysięcy zwolenników Donalda Tuska. W kolejnym dniu w pro Tuskowych mediach przelała się fala zachwytów nad tym wydarzeniem. Mówią, że to przełomowy, wręcz historyczny marsz, który poprowadzi PO do zwycięstwa w najbliższych wyborach. Tusk stał się dla nich symbolem, bohaterem narodowym i wzywolicielem z PiSowskie tyranii. To prawda, Tusk stał się bohaterem i wyzwolicielem narodu, ale tylko dla nich, dla twardogłowych dziennikarzy i aktywistów dla których i tak był autorytetem wcześniej. 

Dla zwykłego,  przeciętnego Polaka, który na co dzień nie jara się politycznymi występami a spogląda głównie na swoją sytuację finansową i gospodarczą ten marsz nie będzie miał żadnego znaczenia. Wystarczy spojrzeć na dane makroekonomiczne i sytuację gospodarczą Polski. Mamy najniższe bezrobocie w historii, Polacy zarabiają coraz więcej,  na szparagi do Niemiec nie opłaca się już wyjeżdżać a wzrost PKB Polski jest ewenementem na skalę światową. Polska jawi się jako kraj bezpieczny, rozwinięty i z perspektywami na przyszłość.  Widać to wszystko gołym okiem, nie trzeba być analitykiem ani ekspertem, by zobaczyć jak Polska rozwija się w zawrotnym tempie. Oczywistością jest, że nie podoba się taki stan rzeczy naszym zachodnim sąsiadom, Niemcom. No bo jakże to tak, Polacy zawsze pracowali na ich dobrobyt, byli ulegli i kłaniali się Niemcowi w pas. Elity niemieckie włożą teraz dużo wysiłku w to, żeby do władzy w Polsce wrócił Tusk, zresztą Rosji też ta zmiana byłaby na rękę,  wszak Niemcy o Tusku pisali, że Tusk jest "wytresowany, łatwy w hodowli" a Ruscy, że to "nasz człowiek w Warszawie ".  Genarealnie Tusk pasuje i Niemcom i Ruskim. Należy pamiętać, że u Tuska w domu mówiło się po niemiecku, a on sam pisał kiedyś, że "polskość to nienormalność". 

Przed nami jeszcze kilka dni euforii nad sylwetką Tuska w mainstreamowych mediach, a później wróci pragmatyzm i zwykła kalkulacja. Przeciętny Polak pamięta, że zapierdzielał za 5 zł/h, nie dostawał żadnego wsparcia ze strony państwa a narodowy majątek Tusk wyprzedawał zachodnim elitom, jak tanie artefakty na pchlim targu. 


Tomasz N
O mnie Tomasz N

40 letni typowy Polak. Polityka, społeczeństwo i relacje polsko-niemieckie. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka