Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
366
BLOG

Prawo do życia i prawo do grzechu

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Rozmaitości Obserwuj notkę 59

Jeden z najistotniejszych sporów cywilizacyjnych toczących się w Polsce,
to debata o o zakres ochrony praw człowieka. Zupełnie fałszywą jest
teza, że istnieje konflikt pomiędzy ochroną prawa do życia, a prawa do
grzechu. Obydwa prawa są podstawowymi prawami człowieka. Żaden system,
czy ustrój nie może negować prawa istoty ludzkiej do życia i nie wolno
też odebrać człowiekowi prawa do swobodnego wyboru dobra i zła. Nie ma w
tej sprawie sporu. Prawo proponowane przez obrońców życia nie zabrania
grzechu, zabrania niszczenia egzystencji drugiej osoby. W myśl filozofii
chrześcijańskiej podstawowe prawa człowieka dał Stwórca. Dał więc nam
życie i dał nam zdolność opowiadania się za dobrem lub złem. Nie można
nakazać człowiekowi bycia dobrym. Można za to zmusić go do
przestrzegania praw stanowionych. Sędzia, czy policjant nie poprawi
sumienia człowieka. Musimy to robić sami.
W debacie na temat aborcji, in vitro, czy eutanazji pojawiają się dwa
typy absurdalnych argumentów. Pierwszy, że nie można tu niczego
ograniczać, bo to indywidualna sprawa sumienia człowieka. Nic bardziej
fałszywego. Być może ludzie niszczący ludzkie życie łamią również swoje
sumienia, ale to ich sprawa. Ważniejsze jest to, że zabijając negują
cudze prawo do istnienia. Na straży tego prawa musi stać państwo. Drugi
poważny błąd popełniany w tej dyskusji, to to, że należy zakazać
wszystkiego co jest grzechem, czyli jest piętnowane przez Kościół. Idąc
tym samym torem myślenia należałby karać za cudzołóstwo. Kościół i
niemal wszystkie znane mi wyznania chrześcijaństwa tego się nie
domagają. Różnią się tym od wielu religii współcześnie istniejących.
Debaty na temat zakresu ingerencji medycyny w ludzkie życie nie da się
uprościć jedynie do dyskusji wokół tylko jednego prawa, czyli prawa do
życia. Postęp nauki powoduje, że to co niedawno niewyobrażalne, staje
się dzisiaj absolutnie możliwe. Możemy nie tylko tworzyć człowieka poza
organizmem matki, ale go klonować, czy próbować tworzyć
zwierzęco-ludzkie hybrydy. Jest to szczególne memento dla wszystkich,
którzy uważają, że prawo nie jest tu w ogóle potrzebne. W zakresie praw
chronionych przez państwo musi się znaleźć prawo do ochrony zdrowia i
godność każdej istoty ludzkiej, a eksperymenty na embrionach takie prawa
naruszają.
Dr Frankestein obudził się w XXI w. i jest w przededniu wyprodukowania
potworów odbierających tworzącym je istotom radość życia i godność.
Trzeba go powstrzymać nie dlatego, że grzeszy, a przez współczucie dla
ofiar jego eksperymentów.
(Tekst ukazał się w najnowszym numerze "Niezależnej Gazety Polskiej")
 

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (59)

Inne tematy w dziale Rozmaitości