Tosterofobia
Ja dla ludzi jestem zerem
bo się kocham z mym tosterem.
Krzyczy z trwogi ciocia Gienia
- Będą z tego poparzenia!
Ojciec smutno głową kręci
- Mego syna toster kręci!
Brat mi już dziewczyny szuka.
Ja z tosterem sobie grucham.
Odsunęli się sąsiedzi
- W jego głowie toster siedzi!
Księdzu także nie pasuje
- Któż się w tosterze miłuje?!
Osiedlowy łysol jeden
chciał mi pałą przylać w czerep.
Ale byłem szybszy nieco
zamiast ciosów bluzgi lecą.
Każdy wrogiem, zabić chcą
tosterową miłość mą.
Nazywają mnie zboczeńcem.
Tolerancja gdzie jest, pytam?
Czule biorę toster w ręce,
BHP instrukcję czytam.
Miłość ma w zabezpieczeniu.
Azbest, panie, i gaśnica.
Więcej mili wam nie powiem
bo to nasza tajemnica...
Wiem! Dołączę do tęczowych!
wszak nie mają norm surowych.
Może tam pośród banalnych
jest tosteroseksualny?