W jednej z moich poprzednich notek, dotyczącej świadka S. Wiśniewskiego, zauważyłem, że na nagranym przez niego filmie nie widać nikogo, kto szukałby ocalałych z katastrofy.
Pozwolę sobie na autocytat:
Co jest uderzające: nie widać tam żadnych osób, które szukałyby ocalałych. Nie jest to bynajmniej spowodowane tym, że strażacy musieli w pierwszej kolejności gasić pożar. Są tam co najmniej cztery inne osoby, które zajmują się: staniem i paleniem papierosów (dwóch mężczyzn za wozami strażackimi), filmowaniem akcji gaśniczej (osobnik w przydługiej kurtce i kasku) i łapaniem intruzów (pracownik służb w panterce).
Kiedy Wiśniewski rozpoczyna swoje nagranie, strażacy dopiero przybywają na miejsce i rozkładają swój sprzęt. Jest godzina około 8:50. Czy ktoś wcześniej mógł stwierdzić, że nikt nie ocalał? Kto i kiedy?
Wobec tego stawiam pytanie: czy to na pewno była akcja ratownicza? Czy ci "ratownicy" na pewno zasłużyli na medale?
Zamiast dalszych słów, kilka zdjęć, które wystarczą za cały komentarz.
[ Edycja 2010-06-24, 11:05]
Powyższy tekst jest chyba zbyt enigmatyczny i potrzebne jest jednak wyjaśnienie, o co mi chodzi. Według mniej, oburzające jest to, że nikt nie sprawdzał, czy nie ma żywych wśród ofiar katastrofy. Strażacy rozpoczynają od razu działania, wyglądające, na pierwszy rzut oka, na gaszenie pożaru. Nie rozkładają jednak sprzętu i nie chodzą po pustym, wolnym od szczątek obszarze znajdującym się na wprost płomieni (niebieski okrąg na zdjęciu satelitarnym), na wysokości resztek prawego skrzydła oznaczonych numerem 6. Z tego miejsca mieliby najlepszy dostęp do gaszenia otwartego ognia. Zamiast tego, depczą praktycznie po ofiarach, ze szczególnym upodobaniem polewając ten obszar, nie interesując się specjalnie płomieniami występującymi obok. Stąd moje podejrzenie, że celem osób wyglądających na strażaków było, w najlepszym razie, zacieranie śladów. Jakie jest najgorsze wytłumaczenie dla ich zastanawiających działań, niech każdy sobie sam odpowie.
Umiejscowienie.
Link do mapki w dużej rozdzielczości
Znaczenie numerów widocznych na zdjęciu satelitarnym można znaleźć tu.
Kadr z filmu S.Wiśniewskiego - przebieg akcji ratowniczej.
