Ramie w ramię bohaterowie nagrań w sprawie PSL i w sprawie PO bronili wczoraj wotum zaufania które ogłosił premier.
(Na marginesie głosowanie na ten temat wywołane przez Premiera Poseł Niesiołowski dziś rano w TVN ku przerażeniu dziennikarzy nazwał idiotycznym. Czemu tak się zachował przy jego przekonaniach - pytać jego. - Zresztą szybciutko chwilę później TVN wyemitował nową wersję wypowiedzi posła Niesiołowskiego w sprawie zachowania posła Godsona.)
Teraz zapewne rząd weźmie się w sile czterech prokuratorów ABW i policji za media które ujawniły nielegalne nagrania Serafina. Bo jak wszyscy to wszyscy. I Puls Biznesu też?
Niektórzy posłowie po obronienieniu rządu w pośpiechu opuszczali sejm (przykład - poseł Nowak, o którym da się powiedzieć że są poszlaki na to że jest przestępcą, bardziej znane niż w sprawie pana F na to że kogokolwiek zlecał podsłuchiwać czy że od kogokolwiek kupił taśmy albo miał z nimi cokolwiek do czynienia.
Z tego dziś jest dumny rząd.
Że oskarżając o przestępstwo bez ujawnienia dowodów jakichś bliżej nie znanych społeczeństwu ludzi i posługtując się osobami które ośmieszyły i znacznie obniżyły autorytet Polski, utrzymał się u władzy.
Sory.
Ale ja gratulacji premierowi Tuskowi nie będę składał.
Nie ma czego.
Ani powodu wygrania głosowania ani styylu w jakim to zrobił, premierowi się nie powinno wybaczać.
Inne tematy w dziale Polityka