"Gazeta Wyborcza" zamieściła dzisiaj artykuł Margit Kossobudzkiej o perspektywach leczenia autyzmu. To bardzo nieodpowiedzialne!
Autorka pisze:
Autyzm da się wyleczyć u dziecka... przed porodem?
(...) Świat naukowy jest dziś zgodny co do tego, że autyzm ma swoje korzenie we wczesnym etapie życia - płodowego oraz okresu niedługo po narodzinach. Teorie, że choroba ta rozwija się u dziecka w drugim roku życia, od dawna można odłożyć do lamusa.
(...) Wspaniale byłoby podać leki dzieciom już w okresie płodowym, ale z oczywistych względów nie można sprawdzić poziomu jonów chlorkowych w mózgach płodów ani u narodzonych już dzieci (i tym samym dowieść słuszności tej koncepcji).
Co za brednie! "Wspaniale byłoby podać leki dzieciom już w okresie płodowym..."
Nie ma przecież czegoś takiego,jak "dziecko okresie płodowym" - tak wycztałem z ust największych autorytetów na łamach najlepszych gazet!
Są embriony, zygoty, płody ...
Skandal - jeśli dalej tak się to będzie rozwijać, to zaczną "dzieci w okresie płodowym" leczyć z homoseksualizmu!!!
