"Jeśli jednak kto myśli, że ksiądz Oko pała mizoginistyczną niechęcią, to się srodze zawiedzie, może dlatego, że w damskie ubrania przebierany ksiądz Oko został twardym feministą."
/K. Varga, GW/
Pisarz K. Varga z uwagą śledzi i opisuje:
"W kulturze celebrytów coraz większą rolę zaczynają odgrywać kapłani katoliccy ..."
Co zrobić, by felietonisty GW nie spotkał los Szczepkowskiej?
Pisać, pisać, pisać - ale nie byle co.
Krytyką Malanowskiej naraził się Varga na posądzenie o mizoginię.
Krytykowanie OKO, nawet przebranego w "w damskie ubrania"(czy chodzi o sutannę?) tym samym na pewno nie grozi, chyba, że OKO zmieni płeć ... wtedy - strzeż się Pan, Panie Varga!