Gdy w pewnej chwili niektórzy robotnicy czy pracownicy PGR zaczęli twierdzieć, że "za komuny było lepiej", to zabolało to antykomunistycznych intelektualistów. Lecz nieraz ci myśliciele, nie wprost, ale pośrednio, też przyznawali, że "było lepiej", pisząc o bliższych im dziedzinach niż rola i fabryka, np. o kinie lub telewizji. Jak wskazywali, programy kulturalne, na przykład "Kabaret Starszych Panów", jeżeli je porównać z dzisiejszą telewizyjną, infantylną, prostacką szmirą, były o niebo lepsze, bardziej urocze, twórcze itd.Produkowano liczne, bardzo wybitne filmy, w radiu mówiono świetną polszczyzną o czymś, a nie, jak dziś, polszczyzną złą o niczym itd. Czyżby więc było tak, że twórczość Wasowskiego i Przybory, Wajdy, Niemena czy Piotra Skrzyneckiego była wytworem, zasługą, cechą charakterystyczną i wizytówką barbarzyńskiego komunizmu?
Prawdopodobnie była zasługą lat przedwojennych oraz wcześniejszej długiej tradycji, która ukształtowała wymienionych twórców. U swych początków porządki nawet najbardziej nowe do dyspozycji mają ludzi porządków dawnych (wszystkich się nie da zabić lub pousadzać po więzieniach), co usiłują i potrafią tak postępować, żyć oraz tworzyć, jak byli wychowani.
Gdy budowano Nową Hutę - pisał architekt Andrzej Basista - rzemiosło budowlane zachowywało poziom nieosiagalny w późniejszych latach PRL. Po prostu domy nowohuckiego centrum A wznosili przedwojenni, solidni majstrowie i robotnicy, nie potrafiący jeszcze fuchy i brakoróbstwa. W latach dziecięctwa (za Bieruta) na własne oczy widziałem konduktorów spoconych z zawstydzenia, że pociąg się opóźnia - ukształtowanych w dwudziestoleciu międzywojennym, znanym z punktualności PKP.
Podobnie dziś. Weżmy prawo. "W krajach komunistycznych system uregulowań prawnych został rozbudowany do maksimum. Trzy jego cechy były charakterystyczne: Mnogośc aktów prawnych. Wysoki stopień ich szczegółowości. Nieustanna zmienność." Dziś, już po komunizmie, tworzone właśnie prawo zachowuje wszystkie wyliczone wyżej cechy prawa komunistycznego, a nawet je potwornie potęguje i rozdyma. Dla nowych czasów prawo to tworzą bowiem ludzie starego komunistycznego ładu, którzy tak tylko mogą działać, jak byli nauczeni, uprawiać ten tylko rodzaj prawodastwa, którym nasiąkli jako "normalnym".
Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka