Podobno mamy kryzys. Albo już jesteśmy w jego końcowej fazie. Opinie są różne, jedno wiadomo: ekonomistom wierzyć nie należy. Przecież minister Rostowski zapowiadał w zeszłym roku, że budżet na 2013 będzie zrównoważony, odpowiedzialny i racjonalny. Zrównoważenia, odpowiedzialności i racjonalności starczyło na jakieś siedem miesięcy - potem znów trzeba było sięgnąć do kuglarskich (acz coraz niebezpieczniejszych) sztuczek. Urząd Marszałkowski we Wrocławiu przyjął tymczasem optymistyczniejszy pogląd na kryzys. Kryzysu albo nie ma, albo już się skończył.
Inaczej nie sposób skomentować informacji, że włodarze województwa dolnośląskiego wycenili stworzenie dobrego portalu regionalnego na 58 milionów złotych. Rozpisano odpowiedni przetarg. Po otwarciu ofert okazało się, że najtańsza oferta to kwota 66 milionów złotych. Cóż było począć - miliony mieszkańców regionu w setkach listów, apeli i manifestacji dopominają się posiadania wreszcie świetnej strony internetowej. Strony, która pozwoli im zapomnieć, że mieszkają w dorzeczu Odry i Nysy i każda deszczowa pogoda trwająca dłużej niż kilka dni jest dlań powodem do trwogi, bo nikt nie potrafił wyciągnąć wniosków z poprzednich tragicznych powodzi i historia cyklicznie się powtarza. Ale nic to, przecież 60 milionów złotych nie trzeba wydawać na - za przeproszeniem - wał, jeno na stronę internetową.
Ale jak się okazuje, ów regionalny portal może mieć z wałem dużo wspólnego. Od początku: budżet województwa, jak niemal wszędzie w Polsce, jest dość napięty. Doszło nawet do tego, że dolnośląski Urząd Marszałkowski zamierza walczyć na drodze sądowej z wrocławskim Urzędem Miasta, aby wymusić na nim dołożenie obiecanych milionów na wschodnią obwodnicę stolicy regionu. Rzecz bez precedensu, ale godna pochwały na pierwszy rzut oka - oto włodarze każdy grosz obracają po trzy razy w palcach i pieniądz szanują. Czy aby na pewno? W owych 66 milionach dla firmy "Qumak" zawiera się: stworzenie wielkiego portalu informacyjnego o województwie i pięcioletnie zarządzanie tym portalem. Przy czym 66 milionów, które zaśpiewał sobie Qumak to i tak niezła cena; pozostali żądali prawie 10 milionów więcej.
Zdania są podzielone. Jedni twierdzą, że w nowych technologiach takie koszty są nieuniknione - zwłaszcza, że trzeba zbudować redakcję portalu, stworzyć odpowiednie zaplecze technologiczne plus wydajnie rzecz rozreklamować. Ponoć lwią część środków pożre zintegrowanie portalu z już istniejącymi systemami informacyjnymi innych regionalnych instytucji. A przede wszystkim stworzenie własnej ortofotomapy województwa, czyli po prostu konkurencji dla Google i ortofotomap stworzonych przez Centralny Ośrodek Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej - stworzonych raptem w 2010 roku, czyli chyba wciąż aktualnych.
A z kolei inni eksperci od Internetu twierdzą, że cena jest absurdalna, wykracza poza wszystkie rynkowe standardy. Przemysław Pająk uważa, iż tego typu projekt można spokojnie przygotować za jedną setną przeznaczonego na ten cel budżetu, co już budzi pewną grozę i zmusza do stawiania pytań o marnotrawstwo funduszy publicznych przez samorząd województwa dolnośląskiego. Na ortofotomapach też suchej nitki nie zostawiają; kwoty przeznaczone na ten cel wydają największe projekty na całym świecie, na pewno nie zwykłe portale samorządowe. Kto ma rację? Z jednej strony ktoś, kto nie istnieje dziś w Internecie, nie istnieje w ogóle. Z drugiej strony - gigantyczne kwoty rodzą wątpliwości. Ostatecznie rynek usług informatycznych jest jednym z najłatwiejszych w których techniczną nowomową można przykryć pewne "niewygodne" zbyt duże pieniądze.
Pan Jakub Noch z portalu natemat.pl usiłował zgłębić temat - niestety, zarówno lokalne media (np. wrocławska Gazeta Wyborcza) jak i przedstawiciele samorządu województwa nabrali wody w usta i komentować sprawy nie zamierzają, oczywiście z prostej przyczyny. Prawda zawsze się obroni sama, a Dolny Śląsk zasługuje na portal z prawdziwego zdarzenia. Nieważne jakim kosztem. Tego oczekuje społeczeństwo. To będzie portal na miarę naszych możliwości. Wy wiecie, co my robimy tym portalem?
By żyło się lepiej!
Inne tematy w dziale Polityka