Jakiś czas temu pisałem o niezauważonej przez większość ludzi i mediów rewolucji w motoryzacji. Chodziło o to, że powstały akumulatory, które pozwolą elektrycznym samochodom się rozwinąć - można je ładować w kilkanaście minut do pełna i przejechać około 400-500 km, baterie nie wybuchają przy dziurawieniu, i w ogóle są the best.
Pisałem to tutaj: trubro.salon24.pl/31040,niezauwazona-rewolucja-w-motoryzacji
Bateryjki całe szczęście zostały zauważone przez parę osób, i modele samochodów z nimi są już przygotowywane do sprzedaży.
Żeby przekonać się, jak bardzo te baterie są inne od tego, co mieliśmy do tej pory, warto obejrzeć ten filmik:
www.youtube.com/watch
Widać na nim baterię NanoSafe podłączoną do rozrusznika motoru z dużym silnikiem. Test miał wykazać, po jakim czasie kręcenia rozrusznikiem bateria się rozładuje. Test trzeba było przerywać co jakiś czas, bo rozrusznik się przegrzewał (bateria i kable nie), po około 3 minutach pracy (z przerwami) rozrusznik się spalił, bateria jeszcze miała zapas energii.
Samochody z tymi bateriami już są robione. W przyszłym roku Lighting Car Company (Anglia) wprowadza sportowy model - przyspieszenie do setki poniżej 5 sekund, koszt przejechania mili - 2.2 pensa. Zasięg - 300 km.
Amerykańska firma Phoenix Motorcars już jakiś czas przygotowuje SUV'y i terenówki, powstają samochody dostawcze. Zasięg - około 200 km standardowo, w tym roku mieli dać możliwość dołożenia baterii i zwiększenia zasięgu do 400 km.
Test drive ich półciężarówki można obejrzeć tutaj: www.youtube.com/watch
Co z tego wszystkiego wynika ?
To, co wiadomo było od dawna - silnik spalinowy, z jego tragiczną wydajnością odchodzi w mrok historii, pozostanie po nim wspomnienie i suchych liści garść, czy coś w tym stylu. Skrzynia biegów - jako coś, co miało rozwiązywać problemy silnika spalinowego - odchodzi w mrok historii.
To już kwestia kilku lat tylko.
Problem czasu ładowania i trwałości akumulatora jest już rozwiązany, a silniki elektryczne już dawno były gotowe na to, by napędzać samochody.
Żegnaj ropo ;)
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie