Mam taki pomysł na biznes. Teoretyczny, ale chyba ktoś go w życie i tak wprowadził. Oto on:
Ogłaszasz wszem i wobec, że przyjmujesz wpłaty na produkty lokatopdobne z bardzo dużym zyskiem. Niewiarygodnie dużym. Pilnujesz, żeby od strony formalno-prawnej było wszystko OK - znaczy, żeby nie były to lokaty bankowe, żeby nikt Cię nie nadzorował.
Robisz wielką kampanię informacyjną, która z jednej strony zachęca ludzi do wpłat, a z drugiej strony pokazuje wszystkim, że obiecywane zyski są absurdalnie duże. Chodzi o to, żeby nie tylko złapać wielu klientów, ale również (a w zasadzie głównie) o to, by się brać dziennikarska zaczęła tematem zajmować i ludzi piramidami straszyć.
Przyjmujesz kase od inwestorów/klientów. W umowie zapisujesz, że w wypadku przedterminowej wypłaty potrącasz 19,5% z kwoty wpłaconej. Bo to przerwana inwestycja, straty itp. Ludzie to rozumieją, akceptują i umowy podpisują.
Kampania informacyjna sięga apogeum. Dociekliwe, broniące interesów obywatela media grzmią coraz bardziej. Piramida, oszustwo itp. Im gorzej, tym lepiej. Ludzie chcą wycofać swoje pieniądze. Ty im je oczywiście oddasz, ale jeżeli zbyt mało ludzi chce wycofać kasę, to jeszcze trochę postraszysz. Będziesz publicznie kręcił, o upadłości zaczniesz mówić - będziesz robić co się da, żeby na pewno wszyscy chcieli kasę zabrać z powrotem . Zarabiasz przecież na wycofywaniu. Nie na inwestycjach. Na strachu zarabiasz. 19,5% zarabiasz.
Po jakimś czasie jesteś w świetnej pozycji. Ludzie wpłacili ci 80mln. Potem się wystraszyli (tu ukłon w kierunku mediów ;) ) i wycofać się chcieli. Ty im oczywiście pieniądze oddajesz, nie ma żadnego przekrętu, potrącasz tylko 19,5% - zgodnie z umową. Po oddaniu pieniędzy masz następujący bilans:
1. 15,6 mln jesteś do przodu - to te 19,5% z 80mln. No - może jakiś milion-dwa poszły na tych klientów, którym się pseudolokata skończyć zdążyła, a którzy się wcześniej nie zdążyli wystraszyć i umowy zerwać. (Ta stracona kasa też się opłaci - dzięki tym klientom pokażesz potem, że wysokość zysków, jakie obiecywałeś była jak najbardziej realna. Dobry PR sobie tym kupujesz na przyszłość.)
2. Możesz wszem i wobec powiedzieć - "patrzcie, wykończyły mi media biznes na spółę z KNF - oddałem to, co miałem oddać. Gdyby nie media, to ludzie mieliby zyski super (przecież są tacy, co zarobili tyle, ile obiecałem), ale nie mają. Ja natomiast jak łza czysty jestem, i zaraz nowy biznes stworzę, mam nadzieję, że mi go nikt tym razem nie wykończy"
Fajny pomysł ?
jestem z białka
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
a to nasz wieszcz narodowy, jakże przewidujący nasze czasy - a tak dawno temu te słowa pisał
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka
