Nie ma protestów w Brazylii

Nie oglądam mundialu, celowo unikam wszelkich programów sportowych.  Nie chcę dołączać do rozrywki polegającej na tym, że banda bogatych ludzi robi sobie imprezę w domu biedaków (jeżeli ktokolwiek porówna biedę w Polsce do biedy w Brazylii i zacznie mnie pytać o Euro 2012, to zadzwonię do papieża, żeby go ekskomunikował).  Do tego firmy sprzedające technologie kontroli tłumów robią sobie poligon i demonstrację możliwości nowych produktów.  Patrzcie - nasze pałki są sprawdzone na brazylijskiej biedocie - na pewno nie połamią się na plecach europejskiego alterglobalisty ;)

W każdym razie - nie oglądam, nie uczestniczę w tej rozrywce.  Wcale nie uważam, że jest to jedyna słuszna postawa - po prostu oceniam te 'igrzyska' tak, jak oceniam, nie chcąc być hipokrytą nie oglądam.

Dziwi mnie jednak jedno.  Przed igrzyskami były protesty w San Paulo, i nie tylko.  Mówili o tym w telewizji.  Nasze media niesportowe nie mają za dużo wysłanników w Brazylii - opierają się na kupowaniu newsów od innych mediów, bądź agencji newsowych.  W każdym razie - przed mundialem w programach newsowych (dziennikach telewizyjnych, czy innych faktach) były protesty.  Jak się mundial zaczął, to protesty ucichły.  Nie ma.  W TV nie ma, znaczy - nie ma.  Nikt już nie protestuje.  Wszyscy się bawią.  Sielanka.  Nowoczesne pałki, jeżdżące roboty szpiegujące, maski gazowe z systemem rozpoznawania twarzy - wszystko to jest nieużywane ;)  Znaczy - jest, na wypadek, gdyby było potrzebne, ale protestów nie ma, nie ma demonstracji, które trzeba rozpędzać, nie ma ataków rabunkowych (i nie tylko) grupek tubylców na kibiców.  Po prostu nie ma.

Dziwny jest ten świat.  Piłka nożna uspokoiła wszystkich.

To oczywiście bzdura.  "Służby porządkowe" nie tylko sprawiły, że bogacze imprezujący w domu biedaka są tak od tego biedaka odizolowani, że nawet jego smrodu nie poczują, że o możliwości zobaczenia jego głodnego dziecka nie wspomnę - służby porządkowe sprawiły, że bogaty nie zobaczy biedaka nawet w telewizji.  Bezpieczeństwo, bezpieczeństwo, bezpieczeństwo...  It is unsafe to see hungry children on TV.  Po co mamy oglądać głodne dzieci z Brazylii ?  Przecież głodne dzieci są w Afryce, w Brazylii gra się w piłkę nożną.  A in Poland we eat kapusta.