Bełkotu Tuska nie dało się słuchać. Ma ode mnie tytuł "the looser of the Europe" ex aeque z jego promotorką, Angelą. Bredził bardziej niż wtedy, kiedy był PDT.
Merkel wpuściła Europe w totalne maliny. Jej mit, zbudowany na potędze gospodarki niemieckiej, padł razem z mitem rzetelności "das auto". Tusk nie powiedział NIC, co byłoby godne zapamiętania. Trochę cienko, jak na krula jewropy, z którego nominacji wszystkie POlki i POlacy mieli być dumni...
Inne tematy w dziale Polityka