Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam. (J 20,21)
Chrystus zmartwychwstały spotyka się z apostołami, lecz atmosfera owych spotkań jest inna, niż przedtem. Dostrzegamy w niej klimat pożegnań. Któż z nas nie pamięta, jak w dziecięctwie ojciec i matka wychodzili lub wyjeżdżali na jakiś czas. Chwile pełne troskliwych napomnień: „uważaj na gaz”, „pamiętaj o podlewaniu kwiatów”, „regularnie wyprowadzaj psa”, „nie kłóć się z siostrą”...
Chrystus zmartwychwstały finalizuje swe posłannictwo. Przekazuje je uczniom już podczas pierwszego z nimi spotkania („było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia” (J 20,19) - czyli w dzień zmartwychwstania).
„Plenipotencje” jakie otrzymali są jak na ludzki rozum przerażające: władza nad grzechem. Pamiętamy przecież, jak Jezus powiedział przy okazji utarczki słownej z faryzeuszami zgorszonymi Jego uzdrawianiem: „cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć wstań i chodź?” (Mt 9,5).
Teraz ów przywilej odpuszczania grzechów posiada człowiek. Otrzymał go od Kogoś, Kto właśnie zwyciężył śmierć. Otrzymał przywilej, lecz nie moc: zanim padło sakramentalne Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane, Jezus powiedział: Weźmijcie Ducha Świętego!(J 20, 22-23).
Tak oto przez prawie dwa tysiące lat kapłani - kontynuatorzy misji Chrystusa, odpuszczając mocą Ducha Świętego grzechy, podnoszą nas z klęczek przed konfesjonałem.
Kochać to znaczy powstawać.
Kolejny raz, wyrwani ze szponów śmierci, wstajemy i idziemy ku Miłości.
Nie bez kozery dziś w refrenie Psalmu śpiewamy: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
Bez tego miłosierdzia nie wstalibyśmy
Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura