Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
1188
BLOG

Casus Bogny Janke pretekstem do ataku na Salon24

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

Wszyscy trzeźwo myślący obserwatorzy tego co się dzieje na scenie mainstreamu raczej nie mają wątpliwości, że nieco paszkwilancki wpis na blogu Wojciecha Orlińskiego - o który miał do niego pretensje Igor Janke - to po prostu jedna z prób dyskredytowania środowiska Salonu24.pl, który pozwala na swobodne dziennikarstwo blogerów.

Bogna Jakne popełniła błąd nie zaznajamiając się z Biuletynem Informacji Publicznej, podczas gdy władze administracyjnie w wyniku sobie tylko znanego know-how postanowiły zmienić granicę okręgów i Bogna Janke wystartowała z tego, z którego od teraz nie może kandydować. Trudno mieć pretensje do nieprzewidywalnych urzędów, wszakże one tak zawsze, że po prostu coś się zmienia i tylko udzędnicy wiedzą dlaczego... Trudno mieć pretensje do Bogny Jakne, że jej codzienna literaturą do śniadania nie jest BIP - zwłaszcza, że nie jest jeszcze radną. Myślę, że takich spraw powinien pilnować komitet działający w imieniu kandydata.

Jeśli natomiast kandydat nie sprawdzi wszystkiego sam, to w praktyce jest sobie winien. Niemniej nie znaczy to, że nie ma prawa narzekać na bezduszne urzędy. Największą grandą jest natomiast nie to, że urząd przyczynił się do niemożności startu przez Bognę Jankę czy też, że ta ostatnia nie sprawdziła wszystkich komunikatów administracji lokalnej i śmiała wyrazić z tego tytułu swoje niezadowolenie (coż za bezczelność!). "Grandą główną" jest fakt, że na tej podstawie Señor Orliński antycypuje, że byłaby ona złym urzędnikiem. Tymczasem jasne jest dla wszystkich, że gdyby Igor Janke nie założył Salonu24 Orliński nie atakowałby jego żony. Więc w ogóle nie o to się rozchodzi.

Żeby mieć jasność z kim mamy do czynienia proponuję wizytę na blogu Orlińskiego. Coż tam czytamy? Że zdaniem blogera-redaktora nie ma autostrad, bo urzędnicy (nie ci od PO, ale Ci od PIS) rzekomo nie potrafili szybko załatwiać odpowiednych papierków i zgód - sic! Bynajmniej nie chodzi wcale o to, że polskie autostrady są niedofinansowane oraz że w przetargach wielkie koncerny nielegalnie windują ceny wykonawstwa.

Orliński sugeruje, że jeśliby urzędnicy "się uwijali", to nitka autostrad rozplątałaby się po Polsce jak nić Ariadny i problem komunikacyjny byłby rozwiązany. Orliński dalej dowodzi, że skoro Pani Bogna nie dotarła do jednego komunikatu BIP, to nie jest w stanie wypełniać określonej liczby druczków ze sprinterskim wynikiem - co jest rzecz jasna filarem polskiej demokracji-liberalnej wraz z jej całym "dobrobytem".

Gratuluję Blogerowi swojej filozofii. Od tej ostatniej liczby autostrad nie przybędzie. Ale paradoksalnie przez bezduszną biurokrację Bogna Janke będzie być może miała na głowie mniej problemów. Czeka nas kilka lat koalicji PO-SLD. Za tej koalicji ilość urzędników znowu się potroi. Lepiej wystartować za 4 lata, jak już się towarzystwo skompromituje do reszty.

 

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Kultura