Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
308
BLOG

Czy możemy być Dumni z rezolucji ws. Katynia?

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 3

Dzisiejszym newsem nr. 1 jest informacja, że izba niższa rosyjskiego parlamentu sformułowała uchwałę potępiającą zbrodnię w Katyniu, jakiej dopuścili się Sowieci na polskich oficerach, co było faktem skrywanym przez rosyjską a także międzynadorową propagandę, aż do lat 90 ubiegłego wieku.

Z politycznego punktu widzenia powinien to być znaczący krok na przód w stosunkach polsko-rosyjskich, pod warunkiem że rezolucja będzie preludium do działań prawnych - w szczególności prawnej rehabilitacji ofiar zbrodni NKWD i odtajnienia dokumentacji pozwalającym naukowcom na sformułowanie ostatecznej wykładni historycznej i zamknięcia sprawy katyńskiej raz na zawsze. Co bardziej trzeźwo myślący komentatorzy podkreślają fakt, że dzisiejsze wydarzenie nie powinno przesłonić Polakom spraw najważniejszych, czyli właśnie oczekiwania od strony rosyjskiej pożądanych z punktu widzenia polskiego interesu narodowego aktów prawnych.

Rosja - nie tylko ta sowiecka, ale także jak najbardziej współczesna - wymigiwała się od moralnej rehabilitacji ofiar totalitarnego reżymu przez dziesiątki lat. Rezolucja Rosyjskiej Dumy cieszy, choć Polacy - szczególnie ci bezpośrednio poszkodowani w wyniku rosyjskich represji - mogą uważać ten dokument za mocno spóźniony. Najbardziej zastanawiające jest to, czy Rosjanie mają czyste intencje czy zamierzają po prostu "ugrać" kilka ważnych tematów na arenie międzynarodowej.

Polacy powinni odnosić sie do władz rosyjskich z chłodną, dyplomatyczną rezerwą. Przyjaźń pomiędzy naszymi narodami to zupełnie inna sprawa, niż patrzenie rosyjskiej władzy na ręce, a z tym ostatnim jest w Polsce duży kłopot - rząd Donalda Tuska rozbrajająco zakłada, że rosyjskie ręce są a priori czyste i niczemu przyglądać się nie zamierza. Widać to wyraźnie przy okazji śledztwa smoleńskiego. W dodatku "ekonomiczne gierki" Władymira Putina polegające na organizowaniu brutalnego lobby wokoło interesów Gazpromu i powolnym opanowywaniu polskiego przemysłu naftowego nie zapowiadają realnej w zmiany w podejściu Rosji do Europy. Pamiętajmy, że podpisanie ustawy o dostawach gazu - gazu bardzo drogiego, od którego uzależniamy się na prawie 40 lat - nie miało charakteru konkursu czy przetargu. W roli akuszera rosyjskich interesów ekonomicznych wystapił jak wiadomo sam wicepremier Waldemar Pawlak.

Sytuacja międzynarodowa wynikająca z niemalże rozbójniczych działań rosyjskiego kapitału na Kontynencie  sprawia, że dzisiejsza rezolucja nie błyszczy tak, jak mogłaby jeszcze 10 czy 20 lat temu. Jaki jest sens przyjmować szumne rezolucje i jednocześnie prowadzić do opanowania sektorów strategicznych polskiej gospodarki przy milczącej zgodzie polskich polityków, którzy sprawiają wrażenie jakby Władymir Putin był zwierzchnikiem nowego Układu Warszawskiego?

Trudno się cieszyć jak dziecko, że Rosjanie wreszcie potępili Katyń przy okazji ogłaszając swoim obywatelom tajemnicę Poliszynela, że totalitaryzm sowiecki zniszczył miliony rosyjskich istnień. Być może działania rosyjskich władz to po prostu wybieg do przodu, aby uciszyć krytyków i zacieśnić współpracę z UE, która ma przyjąć Rosjan w poczet swoich najbardziej zaufanych członków.

 

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka