Święta to czas życzeń, prezentów i spotkań z rodziną. Nie wiem czy sobie ktoś życzył na pierwszej stronie Wyborczej kolejnej relacji ze spotkań z Palikotem, ale to najwyraźniej prezent od redaktorów Gazety dla Czytelników. Z pewnego punktu widzenia można to jednak potraktować, jako objaw dobrej woli lub nawet chrześcijańskiego miłosierdzia (sic!) także tych w Agorze, którym jest z Bogiem nie po drodze. Bo Palikot znowu pozwala nam się z siebie pośmiać. Śmiech to zdrowie, sądzę, że wiele osób w te Święta pomodli się za swoje zdrowie i zdrowie bliskich. Bóg nie rychliwy - nie daje podarków za pstryknięcie palcami. Więc zanim otrzymamy zdrowie oraz inne doczesne dobra w darze od Pana, pośmiejmy się z Palikota.
Janusz Palikot twierdzi, że Jarosław Kaczyński chce podpalić Polskę. Tutaj pierwsza salwa śmiechu. Po wyczołganiu się spod biurka, bo zgięło w pół, czytam dalej na Gazeta.pl: dosłownie czy w przenośni? Zaczynam już sobie wyobrażać, jak Jarosław biega z otwartym ogniem po kraju. I faktycznie - Palikot twierdzi, że Kaczyński ma pochodnie! No ubaw po pachy, moze miał na myśli sylwestrowe race?
Teraz drugi tłusty żart - Marta Kaczyńska uważa, że z niektórymi ludzmi nie można się spotykać. Prowadzi to zdaniem Palikota do powstania getta i obozów koncentracyjnych. Obozów koncentracyjnych? Wydawało mi się, że zakaz spotkań w obozie koncentracyjnym, to tylko niewielki aspekt totalitarnej niewoli. Już bardziej mi to pasuje do apartheidu. Śmieję się już od ucha do ucha. Sam uważam, że z niektórymi ludzmi nie można się spotykać. Uważam tak z dwóch powodów - po pierwsze nie powinno się podawać ręki osobie, która jest ubrudzona gów.... W polskiej kulturze przyjęło się, że uścisk ręki powinien być odwzajemniony. Więc najlepiej w ogóle unikać typów z brudnymi łapskami i upapranymi życiorysami. Po drugie nie powinniśmy za darmo obdarzać bydlaków towarzystwem uczciwych ludzi, niech na tych pierwszych nie spływa gratisowy splendor - takie rzeczy to tylko w erze. Lać po gaciach z tego Palikota.
Na końcu jest już mało śmiesznie, bo Palikot dalej w koło Macieju oskarża Lecha Kaczyńskiego o bycie kamikaze. To mnie już nie śmieszy, ale jak sobie pomyślę, że Januszek będzie musiał odszczekać.. Wtedy znowu buzia mi się szczerzy. I tak do Świąt moi drodzy, smiech to zdrowie! Wesołych.
"Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka