Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU
317
BLOG

Warto Rozmawiać ponad podziałami

Michał Leśniewski - TU154.EU Michał Leśniewski - TU154.EU Polityka Obserwuj notkę 3

Jeśli chodzi o "Warto Rozmawiać", to nie mam jednoznacznego zdania w tej sprawie. Bliżej mi jest do obrony programu - wszak wolność słowa nie polega na tym, że dopuszczamy tylko własne zdanie, a każde inne spychamy  w niebyt. Prowadzący "Warto Rozmawiać" nie jest moim idolem - ale wrogiem również nie. Mam o wiele bardziej poważnych kandydatów do roli wrogów niż Pospieszalskiego - z tym ostatnim mogę się zasadniczo nie zgadzać, może mnie irytować swoim uporem trwania przy neosarmackim konserwatyzmie. Staram się jednak powstrzymać przed dokopaniem Pospieszalskiemu - jeśli widzę, że robią to inni myślę, że mogę czuć się upoważniony do obrony redaktora WR.

Uważam, że osoby decyzyjne w TVP udowodniły, że takich rozterek nie mają - wierchuszka polskich mediów, to nie są ludzie, którym zależy na krzewieniu egalitaryzmu, demokracji i światopoglądowego liberalizmu. To cyniczni gracze, którzy wyeliminują każdego, kto śmie być po drugiej stronie barykady. Skądinąd w mediach komercyjnych jest jeszcze gorzej - tam moralność została wyeliminowana na etapie wmurowania kamienia węgielnego. Dlatego śmiało mogę powiedzieć, że od tej pory należę do obrońców Pospieszalskiego, przynajmniej w tej konkretnej sytuacji.

Wpisy na S24 z mijającego tygodnia pomagają mi rozumować w ten sposób. Jeśli jednym głosem mówią Sadurski, Janke, Gadowski, a nawet ukąszony przez lewicową ideologię i niejednokrotnie radykalny francis.de (bez względu na ironię na końcu swojego wpisu), to znaczy, że jest coś na rzeczy. Wyrosłem już wprawdzie z młodzieńczego naiwniactwa, który na tego rodzaju jednostkowe manifestacje pojednania będzie patrzył, jak na zarzewie nowego porozumienia ponad podziałami. Nic z tych rzeczy - zaraz wszyscy wrócą do skakania sobie do gardeł. To pewne. Ale przynajmniej przez chwilę jest spokój i moment na refleksję - taki sympatyczny gift na koniec mijającego roku 2010.

Natomiast osobiście uważam zdjęcie WR za zamach na wolność słowa. Nie można twierdzić, że wolność słowa jest twierdzą nie do zdobycia. Pamiętajmy, że - przynajmniej w teorii media - są fundamentem wolności słowa. Z tego powodu są jej piętą achillesową. Działania propagandowe w mediach mogą zepchnąć pluralizm polityczno-obyczajowy do defensywy. Wydaje mi się, że argumentacja Sadurskiego jest nietrafiona. Idąc za jego tokiem myślenia można postawić tezę reductio ad absurdum - żadne akcje prewencyjne w mediach nie zagrażają wolności słowa na mocy zasady, że te media mają szefów i wydawców, którzy z kolei mają prawo do niepopularnych decyzji. Lecz taki obrót sprawy czyni z telewizji i prasy organ propagandy nie mający nic wspólnego ze swobodną debatą publiczną.

  "Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka