Szanowna Administracjo Salonu24.pl
Zwracam się z prośbą o uwzględnienie wpisów Łażącego Łazarza w konkursie na najlepszy artykuł roku 2010. Nie urodziłem się wczoraj i wiem, że pomiędzy ludźmi są zatargi. Jestem w stanie zrozumieć "siłowe" dbanie o własne podwórko i własny biznes, któremu inicjatywa Łazarza zagraża - choć tego absolutnie nie popieram. Wycinanie konkurencji nie jest ani etyczne, ani dobre dla niezależnej Blogosfery.
Szczególnie swoją prośbę kieruje do Igora Jankego i przy okazji chciałem zapytać, czemu nie odpisuje Pan na prywatne wiadomości w sprawach organizacyjnych dla Salonu24, które przecież może podnosić każdy bloger działający na łamach Pańskiego portalu.
Panie Igorze, nie pasuje mi to do Pańskiej osoby - zaprezentował się Pan nam, jako osoba kierująca się albo niepohamowanymi emocjami, albo osobistymi motywami w tej sprawie - a przecież chodzi tutaj o dobro całego Salonu24. Czy się mylę, czy problem Łazarza otarł się o kwestie, które nie zostały upublicznione. Może jednak chodzi tylko o to, że Łazarz śmiał powołać do życia własny portal. Notabene nigdzie na S24 nie widziałem chamskiej i nachalnej reklamy Ekranu. Jeśli tak, proszę nas poinformować o tym.
Temat ma już długą brodę, ale przy okazji konkursu na tekst roku warto przypomnieć o Łazarzu. Bardzo uprzejmie wnioskuję o przywrócenie honoru jednego z najbardziej zasłużonych blogerów dla S24 i rezygnację z autorytarnej i reakcyjnej - moim zdaniem - decyzji o anatemie nałożonej na Łażącego Łazarza.
Łazarz ma prawo stanąć do tego konkursu i spróbować go wygrać, nawet mimio tego, że skasowaliście Państwo jego blog, co było naruszeniem dobrych obyczajów i rzetelności dziennikarskiej. Osobiście zależy mi na blogowaniu u Państwa w domenie, natomiast swoją publicystykę podporządkuje wyższym ideałom i przez to narażam także swoją pozycję na ostracyzm - zdaje sobie z tego sprawę.
Gruppenfuhrer KAT ma prawo wystartować w tym plebiscycie!
Z poważaniem, tu154.eu & Media-Watch
"Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka