W dzisiejszym artykule na Gazeta.pl przedstawione są efekty dziennikarskiego śledztwa, które pozwoliło wytropić układ Platformy z Telewizją Publiczną. Podobno szefowie „TVP Poznań” mieli „politycznie korumpować” pracowników, by dobrze mówili o PO. Intrygujące – gazeta, której celem numer jeden jest zniszczenie PiS oraz być może każdej prawicowej opozycji zajęła się punktowaniem rządu.
Nic tylko czekać, aż następne śledztwo cyngli z Czerskiej będzie dotyczyć ich samych. Chętnie bym posłuchał zwierzeń pomniejszych dziennikarzy, jak to na spotkaniach zespołu redakcyjnego Michnik z Czuchnowskim wydają komendy, żeby w zbliżającym się tygodniu pojawiło się dość artykułów lżących Kaczyńskiego i jego partię. Rad bym zobaczyć, jak dział ekonomiczny otrzymuje dyspozycje, że o dziurze budżetowej nie piszemy inaczej, jak tylko „jakoś się prześlizgnęliśmy”. Ale czy to w ogóle możliwie, żeby w redakcji Naczelnego Organu działy się takie rzeczy?
Skądże, przecież pracownicy są dobierani na zasadzie selekcji. Najważniejszym elementem CV przyszłego redaktora jest rubryczka: „czy nienawidzisz PiS”. Tutaj jest wykropkowane miejsce, gdzie każdy kandydat może pochwalić się antypisowską radosną twórczością. Więc jest niemożliwie, żeby na zebraniach rady programowej mogły dziać się takie paskudne sceny – agitacja polityczna, zmowa, pisanie pod dyktando władzy? To byłoby możliwie, gdyby zespół nie był jednorodny. A skoro wszystkim na dźwięk nazwiska „Kaczyński” otwiera się nóż w kieszeni, to za czym tu agitować i kogo?
Dlatego „Gazeta Wyborcza”, aby utrzymać standard obiektywnego, bezstronnego dziennika postanowiła tropić układy w innych mediach. Do swoich dziennikarzy nie mogli się przyczepić, bo oni wiadomo, wszystko z odruchu serca. Ale, żeby nie było, co tak wszystkie naczelne przekaziory wspierają PO trzeba ukręcić mała pokazówkę, że wcale nieprawda. My, czerscy bojownicy, tropimy wszystkie afery i aferki, nie tylko pisowskie, platformiane także!
Jedną właśnie wytropiliśmy. Zajmie zaszczytne pierwsze miejsce w gablocie PUBLIKACJE ANTYRZĄDOWE. Pierwsze i jak na razie jedyne.
"Uwaga: Czytanie tego bloga, samodzielne przemyśliwanie zawartych w nim treści, nieskrępowana krytyka, dzielenie się zamieszczonymi na blogu opiniami ze znajomymi, rodziną, kol. z pracy oraz powoływanie się na te opinie w jakikolwiek inny sposób - bez zgody autora surowo wzbronione. Wszelkie odstępstwa od ww. postanowień mogą zostać zniesione po uprzednim złożeniu podania w 3 egzemplarzach oraz merytorycznym uzasadnieniu wniosku"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka