Dzis kazdy kto uzyje słowa "ruina" obojętnie w jakim kontekście, wpadnie pod pręgierz i zostanie przykładnie wybatożony... Od razu oberwie zdjęciem autostrady, stadionu czy jakiegoś aluminiowego hotelu.
Bo przecież mamy, nowa szkołę w Nowej Soli, przedszkole na Woli, czy nową Biedronke w Pacanowie.
Mamy nawet nowoczesny AquaPark w Słupsku, który podobno może nawet doprowadzić Biedronia do bankructwa (bo przeciez nie do ruiny...).
Ostatnio nawet posłowie postanowili tak pomóc frankowiczom, że niektóre z banków podobno mogą zbankrutować (chociaz oczywiście nie popaść w ruinę). Mam też wrażenie, ze ostatnia operacja "zakosić OFE" czy tez "dopasować emeryture do rosnacych aspiracji społeczeństwa" były równiez przeprowadzone po to abyśmy wszyscy nie popadli w budżetową ... już nie wiem co, bo przeciez nie w ruine
Artylerzystom z TVN i Platformy, a przede wszystkim ich kibicom sugeruje powrót do ogólniaka i dostrzeżenie, ze słowa mają różne znaczenia, również przenośne...
I nie tylko "ruina" dobrze opisuje osiągnięcia Tuska, Kopaczowej i spólki ale również sienkiewiczowskie (choć nie-noblowskie) "ch.., d..pa i kamieni kupa..."