Kolejny szok dla twardego elektoratu PiS?

"Przyznam, że decyzja prezydenta specjalnie mnie nie zdziwiła. Obserwując dyskusję nad tymi ustawami, można się było zorientować, że są w nich błędy o charakterze czysto prawnym. Dla prawnika, ale też kogokolwiek znającego prawo, byłoby to trudne do podpisania. A prezydent jest przecież doktorem prawa. Wystarczy wspomnieć, że w jednym miejscu jest mowa o trzech, a w innym o pięciu sędziach kandydatach do Sądu Najwyższego. To niemal szkolny błąd!"
"Nie wspomnę też już o zapisach bardziej skomplikowanych, które też mogły budzić wątpliwości. Nie chcę używać zbyt mocnych słów. Mieliśmy tu jednak do czynienia z bublem prawnym. Weta prezydenta nie mogą więc być zaskoczenie"
Jan Olszewski dla "Super Expressu"
Inne tematy w dziale Polityka