Twoje Wiadomości Twoje Wiadomości
388
BLOG

Wspólny PIT: Nie ufajmy doradcom podatkowym!

Twoje Wiadomości Twoje Wiadomości Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Co prawda jest jeszcze trochę czasu do wypełnienia PIT, ale warto pomyśleć o tym zawczasu i nie zostawiać tych spraw nie ostatnią chwilę, bo może okazać się, że po wysłuchaniu porad podatkowych w TVN24BIZ wypełnimy błędny PIT.  W programie "Biznes i Świat" w audycji "Koniec małżeństwa to koniec wspólnego rozliczania się ze skarbówką? Paweł Blajer wyjaśnia",  kiedy małżonkowie mogą skorzystać ze wspólnego rozliczenia. Czy na pewno padają właściwe odpowiedzi? Otóż nie! 


Zanim przejdziemy do omówienia błędu, przypomnijmy, że w ustawie podatkowej Fiskus przewidział możliwość wspólnego rozliczania się przez małżonków przy zachowaniu pewnych warunków. Korzyścią ze wspólnego opodatkowania może być zmniejszenie kwoty podatku. Dzieje się tak w szczególności, gdy jeden z małżonków ma wysoki dochód, a drugi nie uzyskuje dochodu lub uzyskuje dochód niewielki.

Jednak, by móc skorzystać z tej formy rozliczenia małżonkowie muszą spełniać jednocześnie dwa warunki – muszą pozostawać przez cały rok podatkowy w związku małżeńskim jak również pozostawać przez cały ten okres we wspólności majątkowej (dodajmy, że wspólne rozliczenie jest niemożliwe w sytuacji, gdy jedno z małżonków prowadzi działalność gospodarczą i rozlicza ją liniowo, ryczałtem lub kartą podatkową).

Zawarcie intercyzy o rozdzielności majątkowej wyłącza możliwość wspólnego rozliczenia z podatku przez małżonków, podkreśla w programie "Biznes i Świat" Konrad Turzyński, doradca podatkowy. Możliwość tę wyłącza także orzeczenie rozwodu.

- Żeby rozliczyć się wspólnie, małżonkowie muszą pozostawać cały rok w związku małżeńskim i cały czas musi istnieć wspólność między nimi. Jakiekolwiek zawarcie rozdzielności między nimi automatycznie anuluje możliwość wspólnego rozliczania się - mówi w programie "Biznes dla ludzi" Konrad Turzyński, doradca podatkowy w KNDP.

A co z separacją? W tym miejscu pan ekspert wpędził i siebie i ludzi w tzw. "kozi róg"!

Wyjaśnijmy, że w Polsce mamy dwa rodzaje separacji – faktyczną i prawną. Przy separacji faktycznej małżonkowie nie muszą o niej nikogo informować. Jest to układ nieformalny zawarty pomiędzy nimi, który nie rodzi żadnych skutków prawnych. Natomiast separacja prawna powstaje na skutek orzeczenia separacji przez sąd.

Zdaniem Pawła Blajera nie ma znaczenia czy chodzi o separację faktyczną czy prawną. - Jeśli małżonkowie jeszcze porozumiewają się na tyle, że będą w stanie wypełnić wspólny PIT, to nie ma przeszkód. Nadal istnieje związek małżeński i jest między nimi wspólność - zaznacza ekspert. I to jest błąd! Ta uwaga jest słuszna, ale tylko w odniesieniu do separacji faktycznej. Separacja prawna zamyka możliwość wspólnego rozliczenia podatku. Dlaczego?

Albowiem orzeczenie seperacji przez sąd powoduje powstanie między małżonkami rozdzielności majątkowej  /art. 54§ 1 Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy/. A brak wspólności majątkowej jak zaznaczył wcześniej ten sam ekspert wyłącza możliwość wspólnego wypełnienia PIT. Nie ma to jak zaprzeczyć samemu sobie :) Gdzie logika, gdzie sens!

Zastanawiam się jak to możliwe, że w tak renomowanej firmie jak TVN24BIS wprowadza się ludzi w błąd. To na tym polega „Biznes dla Ludzi”? No cóż, nie wierzmy doradcom podatkowym. Może każdą informację należy sprawdzić w kilku źródłach, by uniknąć błędów w rozliczeniach podatkowych? Albo nie słuchać porad podatkowych w TVN24BIS! Bezpieczniej jest czytać TW :).

  autor Sława Kornacka
 

Twoje Życie, Twoje Miejsce, Twỏj Prestiż.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka