Słowo 'niepodległość' robi w ostatnich dniach zawrotną karierę i jest na ustach wszystkich polskich patriotów, zwłaszcza tych genetycznych. Jeden z nich doszedł nawet do wniosku, że popierając UE i korzystając z unijnych pieniędzy sprzedają naszą niepodległość za kilka srebrników.
Duża grupa chce dziś bronić niepodległości, której rzekomo zagrażają homoseksualne małżeństwa i niemieckie roszczenia. Jest to mniej więcej ta sama grupa, dla której amerykańskie elementy tarczy są gwarantem tejże niepodległości.
I tu zaczyna się drobny problem, bo tarcza jest również elementem, który może służyć do wywierania politycznych nacisków. Oczywiście przez tego, kto dysponuje kluczami do tej tarczy, czyli przez stany zjednoczone.
Decydując się na instalację amerykańskiej broni w Polsce, godzimy się ponosić skutki amerykańskiej polityki wobec innych państw nie mając na tą politykę żadnego, ale to zupełnie żadnego wpływu. Amerykanie mogą się za kilka lat wziąć za łby z rosją, chinami czy indiami, wciągnąć nas w środek wojny nie pytając nas o zdanie i za sprawą swoich rakietowych instalacji uczynić z nas jeden z najważniejszych celów jądrowego ataku. Należy przy tym założyć że ryzyko ataku istnieje, skoro sami amerykanie traktują poważnie i wydają miliardów dolarów, by się przed nim zabezpieczyć.
Kolejna sprawa, która zwolennikom tarczy powinna dać powód do odrobiny zastanowienia, to negocjacje amerykanów z rosjanami. Amerykanie nie pytając nas o zdanie dogadują się właśnie z rosjanami co do ich obecności w amerykańskich bazach, a więc również na terenie polski. To musi być gorzka pigułka dla prawdziwych polaków, którzy na sam dźwięk słowa 'rosja' dostają alergicznej wysypki- rosyjskie sołdaty spacerujące po ulicach polskich miast...
Czy to przypadkiem nie są pierwsze oznaki możliwej utraty niepodległości i suwerenności przez Polskę? Może i w tym przypadku genetyczni patrioci powinni zachować przynajmniej taką czujność, jaką wykazują czytając kartę praw podstawowych?
Może pan Prezydent powinien coś z tym zrobić? Przemówić do narodu, pomachać konstytucją albo skierować do sejmu projekt jakiejś uchwały?
Na niektóre tematy mam swoje własne zdanie, na inne zdania nie mam. Innych możliwości nie ma.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka