Grupa polskich uczonych postuluje utworzenie zespołu naukowców do zbadania mechanizmu zniszczenia samolotu w katastrofie smoleńskiej. Państwowa instytucja rozdzielająca pieniądze na badania naukowe odmówiła finansowania. A spośród 27 dziekanów wydziałów polskich uczelni i dyrektorów instytutów naukowych aż 25 nie odpowiedziało na list podpisany przez kilkunastu znanych polskich profesorów. Mało tego – na Uniwersytecie Warszawskim artykuł przypominający o tej inicjatywie nie został dopuszczony do druku w uczelnianym biuletynie. Krajowa Sekcja Nauki „S” ostro zaprotestowała.
W czerwcu ubiegłego roku grupa profesorów zwróciła się do Komitetu Mechaniki PAN, by ten rozważył powołanie zespołu, którego celem byłoby wykonanie naukowej ekspertyzy mechanizmu zniszczenia samolotu w katastrofie smoleńskiej. Komitet nie ma osobowości prawnej, pieniędzy ani siedziby – odpisał jego przewodniczący, dlatego nie może podjąć tej inicjatywy.
Dlatego uczeni w październiku 2011 r. wysłali dwa listy, podpisane przez 16 profesorów nauk technicznych i ścisłych – do dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i do dziekanów i dyrektorów instytutów, które zajmują się mechaniką. List do NCBiR był prośbą, o sfinansowanie badań naukowych „mających na celu analizę i wyjaśnienie mechanizmu zniszczenia” samolotu oraz rozwój technologii badawczych w zakresie testów zderzeniowych, w liście drugim jego sygnatariusze prosili o pomoc organizacyjną i merytoryczną dla Komitetu Mechaniki PAN. Dyrektor NCBiR odmówił. A na 27 adresatów drugiego listu odpowiedziało tylko 2.
Niedawno pracownicy wydziałów Fizyki, Chemii oraz Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego wysłali do kwartalnika UW artykuł przypominający o tej
inicjatywie. Nie wydrukowano go pod pretekstem, że nie pasuje do charakteru biuletynu. Protestując przeciw takim praktykom, prezydium Rady Krajowej Sekcji Nauki NSZZ Solidarność wystosowało do senatorów Uniwersytetu Warszawskiego pismo, w którym czytamy m.in.: „Krajowa Sekcja Nauki wyraża najwyższe zaniepokojenie tym zdarzeniem. Zgadzamy się z autorami wspomnianego wyżej artykułu, że jest to akt „cenzury wewnątrzuniwersyteckiej. Ten groźny precedens jest śmiertelnym zagrożeniem samej idei uniwersytetu, jest także bardzo wielkim zagrożeniem dla całego społeczeństwa. Ten przypadek to tylko papierek lakmusowy wolności wypowiedzi w Uniwersytecie. Jeśli taki sposób postępowania przejdzie w UW jako norma działań właściwych, to bez żadnej wątpliwości pojawią się zagrożenia na znacznie poważniejszą skalę, być może taką, jaką znamy z przeszłości”.
Ewa Zarzycka
Artykuł niewydrukowany w kwartalniku UW:
W dwa lata po katastrofie
Polska nauka ma obowiązki względem społeczeństwa polskiego, obowiązki, w których nikt jej nie może wyręczyć. Bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej śledztwo prowadzono, jak powiedział były premier p. Włodzimierz Cimoszewicz, tak jakby była to sprawa włamania do garażu na Pradze. Teraz, po dwóch latach, ta ocena wydaje się niezasłużonym komplementem. Nie wykonano oczywistych procedur, nie przedstawiono wyników badań kinematycznych i laboratoryjnych, unika się jak ognia konfrontacji z wynikami niezależnych badań naukowych, za to ogłasza się domniemania, nawet bez żadnych podstaw, licząc na naiwność lub/i brak wiedzy obywateli. Nie ma to nic wspólnego z metodologią naukową. Nie możemy się na to zgodzić, bo to obraża nas przede wszystkim jako uczonych – przyzwolenie na to byłoby kompromitacją polskiej nauki, obraża nas także jako obywateli Rzeczypospolitej i Unii Europejskiej, obraża nas jako wolnych ludzi.
Uczeni z dziedziny fizyki i wielu specjalności technicznych, widząc skrajny brak profesjonalizmu dotychczasowych postępowań, podjęli inicjatywę organizacji poprawnych metodologicznie i wykonalnych badań naukowych nad mechaniką zniszczenia samolotu. Nie interesuje ich polityka ani wielka, ani mała, sympatie polityczne takie czy inne, oni chcą zbadać metodami naukowymi coś, co od polityki w ogóle nie zależy: jak z punktu widzenia praw fizyki przebiegało to zdarzenie. Tej chęci wyświetlenia sprawy nie da się zatrzymać, także ze względu na niezwykłe możliwości dzisiejszej techniki. Nie może być tak, że w swojej pracy możemy badać najsubtelniejsze efekty i widzieć pojedyncze atomy, a nie jesteśmy w stanie zobaczyć i zidentyfikować mikrośladów… farby lotniczej na przekroju drzewa. Po prostu, zobaczmy, najstaranniej jak to możliwe, jak działały te same prawa przyrody, które codziennie wykorzystujemy w naszych badaniach.
Nie wyobrażamy sobie uczonego, który powiedziałby, że te badania nie powinny być prowadzone. A dlaczego nie miałoby być wolno prowadzić takich badań? Każda katastrofa, jeśli jej przyczyny są wyjaśniane, jest nie tylko tragedią, ale także lekcją i bezcennym materiałem mogącym przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa przyszłych lotów. Dla tych wszystkich, którzy bez badań naukowych wiedzieli już po kilku minutach, co się stało, będzie pouczającą obserwacja, jak naprawdę wygląda metodologia badań naukowych, zasady wnioskowania, jak następuje wyjaśnianie wątpliwości na drodze empirycznej itd.
Grupa inicjatywna profesorów mechaniki i fizyki z całej Polski chce zintensyfikować i skoordynować już prowadzone kompleksowe badania naukowe i poszukuje jak najszerszego poparcia profesorów i doktorów habilitowanych z zakresu nauk technicznych i ścisłych. To deklaratywne poparcie kompetentnego środowiska jest potrzebne dla uzyskania finansowania badań w wyspecjalizowanych jednostkach badawczych. Deklaracja profesorów i doktorów habilitowanych nauk ścisłych z UW (można zgłaszać się do p. prof. Piotra Witakowskiego z AGH: witakowski_p@poczta.onet.pl) byłaby bardzo ważna, bo pokazywałaby, że uczeni uważają, iż zdarzenie mechaniczne trzeba badać metodami naukowymi, a nie zostawiać ustalania praw fizyki politykom.
„Każdy ma w życiu swoje Westerplatte” – to słowa Jana Pawła II. To jest Westerplatte polskiej nauki, także nasze własne, osobiste Westerplatte jako badaczy: czy opowiadamy się za rozwiązywaniem problemów z dziedziny mechaniki czy chemii za pomocą badań naukowych czy prawda nas w ogóle nie interesuje.
Prof. dr hab. Lucjan Piela (WCh),
dr hab. Leszek Plaskota (WMatIM),
dr Piotr Romiszowski (WCh),
prof. dr hab. Rafał Siciński (WCh),
dr hab. Andrzej Sikorski (WCh),
dr hab. Janusz Stępiński (WFiz),
dr hab. Leszek Z. Stolarczyk (WCh),
prof. dr hab. Henryk Woźniakowski (WMatIM),
prof. dr hab. Krzysztof Woźniak (WCh),
mgr Adam Chajewski (WCh),
prof. dr hab. Zbigniew Czarnocki (WCh),
prof. dr hab. Edward Darżynkiewicz (WFiz),
prof. dr hab. Jan S. Jaworski (WCh),
prof. dr hab. Marek K. Kalinowski (WCh),
prof. dr hab. Tadeusz M. Krygowski (WCh),
prof. dr hab. Krzysztof Meissner (WFiz),
dr Krzysztof Pecul (WCh),
dr hab. Marek Pękała (WCh)
facebook.com/TygodnikSolidarnosc
Inne tematy w dziale Polityka