Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) zarzuca europosłowi Prawa i Sprawiedliwości Ryszardowi Czarneckiemu nieprawidłowe rozliczenia swoich bardzo rozlicznych wyjazdów. W tym wypadku mowa jest o kwocie rzędu nawet 100 tysięcy euro. Wśród informacji, które zwracają szczególną uwagę jest ta, iż Ryszard Czarnecki miał wpisać do rozliczenia przejazd fiatem punto cabrio. Szkopuł w tym, że auto miało zostać zezłomowane... 11 lat wcześniej. Czarnecki nie chce komentować doniesień medialnych a w przypadku powracania do tematu zapowiada podjęcie kroków prawnych.
Urzędnicy OLAF kwestionują zasadność zwrócenia Czarneckiemu około 100 tysięcy euro kosztów podróży, którą polityk PiS miał uzbierać w ciągu 9 lat. W badanym okresie wykryto wiele spraw, budzących poważne wątpliwości. Bodaj najbardziej rzucającą się w oczy jest ta, dotycząca rozliczeń na trasie Bruksela-Jasło, choć Czarnecki - jak ustalili urzędnicy OLAF - nie mieszkał w Jaśle, lecz w Warszawie. Znaleziono również inne, bardziej niepokojące „ciekawe” detale.
W 2012 roku Czarnecki wpisał w rozliczeniu podróże fiatem punto cabrio. Problem w tym, że właściciel auta potwierdził pisemnie urzędnikowi OLAF, że samochód uległ zniszczeniu w wypadku i został zezłomowany w... 2001 roku! Jest też kolejny, równie szokujący opisany przez OLAF przypadek.
Osoba, z której auta miał korzystać Ryszard Czarnecki, stwierdziła, że nigdy nie prowadziła żadnych usług transportowych, nigdy żadnego posła nie przewoziła i go nie zna. Całość dokumentacji machlojek Czarneckiego oficjalnie przekazana prze OLAF Prokuraturze Krajowej znajduje się w prokuraturze w Zamościu, której rzecznik nie chce udzielać informacji na ten temat.
Nasuwa się samoistnie pytanie, ile kilometrów można przejechać po Zjednoczonej Europie za 100 tysięcy euro? W latach, w których Czarnecki rozliczał kwestionowane sumy i kilometry koszt litra benzyny bp95 wynosił w Niemczech (a w Niemczech musiał najwięcej pokonać kilometrów na trasie Bruksela/Strasburg – Warszawa/Wrocław/Jasło?) średnio 1.10-1.20 euro/litr. Jeździłem w tych latach sporo po Niemczech i tyle mniej więcej płaciłem. Oczywiście, na stacjach paliw poza autostradami o kilka eurocentów taniej. Przyjmując do wyliczeń cenę 1.15euro/litr to wynika, że Czarnecki zakupił 86957 litrów etyliny bp95. (100000/1.15 = 86956,52 – dla uproszczenia przyjmuję: 87000 litrów)
Nie chce mi się szperać i dociekać, ile litrów na 100 km mógł spalać wiekowy punto-cabrio czy też inny wóz klasy szrotowej jakim poruszał się po Europie Ryszard Czarnecki ale przyjmując średnie spalanie 8.7 litrów/100 km (myślę, że nie robię poważnego błędu) otrzymujemy prosty rachunek, że europoseł PIS Ryszard Czarnecki przejechał …. MILION KILOMETRÓW
8.7 litrów/100 km, 87 litrów/1000 km, 870 litrów/10000 km, 8700 litrów/100000 km,
87000 litrów = 1000000 km MILION KILOMETRÓW!
