Niech zstąpi Duch Twój

Zwykle biorę udział w nocnym czuwaniu przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego.

W tym roku nie,  byłam na Mszy Świętej połączonej z udzieleniem Sakramentu Bierzmowania...

Mam do czynienia z młodzieżą, wiem, że w tym wieku trudno jest zmusić młodzież do czegokolwiek.

Tym bardziej serce rosło, kiedy  patrzyłam na dziewczęta i chłopców, na ich starszych kolegów, którzy pomagali w przygotowaniu ich do przyjęcia Sakramentu...

Dziesięć lat po pierwszym wezwaniu Jana Pawła II mieliśmy wolne wybory...

Czy jest szansa, że w trzydzieści lat po tym wydarzeniu ockniemy się z chocholego tańca ?

Wiekszość piszących na Salonie pisze tu z potrzeby serca...

Wierzę, że zależy im na pomyślności Polski .Nawet jeżeli mamy inne pomysły i inaczej chcielibyśmy tę pomyślność osiągnąć jest kilka rzeczy, które nas łączą.

Mam nadzieję, że  wreszcie policzymy się, nie tylko na Salonie.Tak, jak w czasie tej Mszy na Placu Piłsudskiego zobaczyliśmy, że tak jak my myślą też inni...

Pewnie też w tych, którzy nami manipulują tkwi okruch dobra...większość ludzi nie jest zła do końca, czasami tłumią tę odrobinę dobra, czasami są zagubieni, tchórzliwi...

Dla wszystkich, ku pokrzepieniu :

                                         Obmyj co nieświęte,
                                         Oschłym wlej zachętę,
                                         Ulecz serca ranę.

                                         Nagnij, co jest harde,
                                         Rozgrzej serca twarde,
                                         Prowadź zabłąkane.

                                         Daj Twoim wierzącym,

                                         W Tobie ufającym,
                                         Siedmiorakie dary.

                                         Daj zasługę męstwa,
                                         Daj wieniec zwycięstwa,
                                         Daj szczęście bez miary.