Lubię twarde fakty, a nie bicie PJaNy, oczywiście mówię o wszystkich stronach konfliktu. No więc zajrzałam na strony sejm.gov.pl bo tam dużo tego. Chciałam zobaczyć jak głosowano w ostatnich wyborach.
Nigdy nie można porównywać nieporównywalnych - skąd możemy wiedzieć z jakich powodów głosował wyborca na panią Kluzik czy Jakubiak? - oddał głos na nich czy na PIS? Dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy obejrzałam wyniki pana Poncyliusza i Prezesa.
Bo, tak się złożyło że obaj startowali w tym samym okręgu - nr 19 w Warszawie, a więc wyniki można porównywać.
Pan Kaczyński otrzymał 273 684 głosów, pan Poncyliusz 4647. I to jest chyba odpowiedź - w takich proporcjach wyborcy głosowali na PIS i na posła Poncyliusza. I proszę nie mówić, że pan Poncyliusz nie miał żadnych szans. W ostatnich wyborach przypominam sobie panią Nehrebecką - była umieszczona na 10 swojej listy, bez problemu została radną z ramienia PO.
I nie piszcie o zdradach, spiskach i spotkaniach.
W polityce niestety takie kategorie nie istnieją. Był rozwód, jak to rozwody, mało który aksamitny. Panie i Panowie z PJN zabrali sowitą wyprawkę - jak widać raczej porzuconego małżonka. Teraz pani Kluzik pisze List Otwarty do Prezesa i apeluje o nieatakowanie.
Może zamiast Listu niech idą czyny? I apele w pierwszej kolejności do swoich?