A tak się pięknie zapowiadało !!! Rozkręcało się jak w dobrym kryminale...Schlastany IPN,Zyzak,na końcu Uniwersytet Jagielloński... W międzyczasie"anonimowi świadkowie" przestają być anonimowi,rząd PO zaczyna być porównywany do rządu Łukaszenki Tusk łaja Kudrycką,chociaż jeszcze dwa dni wcześniej ją chwalił ... W międzyczasie wyścigi w sejmie - po całodniowym maratonie,uff,udało się przepchnąć ustawę o ograniczeniu dotacji do partii. Teraz jeszcze schlastać ostrzem satyry Kaczyńskiego,że nie przepchnął Sikorskiego ( który rzekomo nie kandydował) - no przecież zgodnie z polską tradycją mógł się rzucić Rejtanem i drzeć koszulę w progu sali plenarnej ( ale byłby cyrk !). Pan Sikorski gratuluje wygranemu w swoim stylu "Jestem przekonany, że jeśli będzie z talibami walczył tak energicznie, jak z ociepleniem klimatu, to będzie bardzo dobrym sekretarzem generalnym naszego sojuszu - powiedział Sikorski" No przecież trudno takiego chować pod korcem,Sikorski jest znany nie tylko w Polsce ze swoich dyplomatycznych wypowiedzi. Przy okazji - o ile kiedykolwiek pan Tusk zostałby zaproszony jako juror w konkursie na Miss Polski czy mogę liczyć na jego poparcie ? Nic to,że nie mam zamiaru ( ani nawet nie mogę) startować,ale czy mogę drzeć ryja,że mnie nie poparł ? W razie czego zeznam,że takie były ustalenia - miał mnie popierać !!!! Ale już nikt tego nie kupuje. Nie będę pisać o Kuraku i innych Salonowcach,którzy nagle przejrzeli na oczy. Nawet Azrael popełnił jakiś tekst o nędznych groszach itd... Nie,ja patrzę na komentarze na Onecie i sondę obok... 60% uważa,że prezydent zrobił dobrze popierając Duńczyka ( ja dodatkowo dodam od siebie,ze to mu się należało - w końcu,kiedy byliśmy w Układzie Warszawskim mieliśmy napadać na Danię)... Inni zastanawiają się jak to jest,że jeżeli PO zależy na jakiejś ustawie to potrafi ją przepchnąć kolanami w czasie jednego posiedzenia sejmu. A ja idę za ciosem - ponieważ kryzys ,trzeba oszczędzać i na sejmie. Ostatnio zobaczyliśmy,że posłowie,jak barany,głosują za "przewodnikiem stada". Jak on się pomyli,oni też - po prostu przeciętny poseł poje w sejmie,popije,obgada opozycję,poczyta gazetki,trochę się polansuje... Więc mam propozycję nie do odrzucenia - sejm składający się z 40 posłów !!! Skąd ta dziwna liczba ? To proste ! Wchodzi partia,która osiągnie próg 5% - tak ? Pewnie,oszczędniej byłoby 20 posłów,ale przypadki chodzą po ludziach - jedyny poseł małej partii mógłby zachorować i co ??? I tak liczy się większość,ale niech mają - po 2 posłów,ludzka kobieta jestem :)) Te jakieś procenty by się zaokrągliło - gdyby partii wyszło np 3,5 posła to połówka mogłaby zasiadać rotacyjnie - pół roku trzech,a pół czterech posłów. Są oszczędności ? Są! A za oszczędzone pieniądze można by zatrudnić paru ekspertów,żeby wytłumaczyli baranom za czym głosują i jaki przycisk nacisnąć. Pamiętacie Pawlaka jak to tłumaczył opozycji ? Mam nadzieje,że teraz dał korepetycje swoim posłom.
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka