Się porobiło

Dzisiaj podobno ma być dzień długich noży w Platformie - tak przynajmniej zapowiadają media. Ja nic nie zapowiadam, bo gdybym zebrała wszystkie obietnice Tuska (i nie mówię tu o obietnicach wyborczych) notka by miała pięć stron co najmniej. A tu nawet Tusk nie zapowiada tylko dziennikarze słyszeli - nie wiadomo gdzie - i nam powiedzieli. Że ma być postawione ultimatum - Gowin albo się podporządkuje albo wylatuje. A Premier doskonale sobie poradzi bez - w końcu stanowisko d/s wykluczonych nieobsadzone, prawda? I kilka innych też można stworzyć. Np pełnomocnika d/s in vitro i drugiego d/s związków partnerskich.

Bo chyba tylko to może Premier zrobić. Swoją drogą to śmieszne - Premier narwał się na te związki jak AlCapone na podatki. Gangsterka w stylu ekspresowe podniesienie wieku uprawniającego do emerytury o siedem lat dla kobiet przeszła gładko. Partia Kobiet przyjęła Tuska z kwiatami i tańcami, "proste kobiety" zrobiły sobie zdjęcia, te bardziej krzywe ucieszyły się, że finansjera europejska nas chwali i nikt koszuli nie darł i Rejtanem w progach Sejmu się nie kładł. Ot, pan Duda przyniósł 1,5 miliona podpisów o referendum ale głosami i konserwatystów i liberałów w PO, PSLu i okolicach "się odrzuciło" i jak napisałam spokój.

A tu taka prosta wydałoby się rzecz - związki partnerskie! Wszyscy mówią o Gowinie ale nikt o Rostowskim. A to on głosował (tyle, że po cichutku) przeciw. Owszem, projekt PO poparł, ale wszystkie inne odrzucił. A na zamkniętym zebraniu PO podobno powiedział  - bo to się zwykle tak zaczyna...Byłem w Anglii, widziałem na własne oczy. Zaczyna się od uznania związków partnerskich, kończy na adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

A wczoraj w sukurs Gowinowi przyszedł sam Prezydent. Powiedział, że sprawa jest niekonstytucyjna czyli jak można rozumieć - uchwalać sobie możecie co chcecie a ja i tak to przeslę do TK.

No i co tu robić panie dzieju, co robić? Nawet bank robi wbrew czyli puszcza reklamę ze ślubem (możesz sobie wziąć kredyt z kim chesz - sąsiadem, szwagrem, kochankiem) a tu z drugiej strony ostrzał trwa. Sama prof. Środa za Grubą Bertę może robić, do tego kampania społeczna celebrytów, Palikot trochę w cieniu ale ocalona Nowicka na fotelu wicemarszałkini wsparta Rozenkiem. No i ten wstyd...jak tu się Światłej Europie na oczy pokazać?

Więc co będzie? Rada Krajowa PO na pewno dzisiaj będzie. Ale na niej zostaną obwieszczone Nowe Zupełnie Najnowsze Cele PO - strategia Polska XXX wieku. Premier z nimi objedzie już nie tylko Polskę ale i Układ Słoneczny. A związki partnerskie przy tych celach to będzie pikuś.Mały pikuś.

No i do tego doskonale wybrany dzień. Odchodzi Benedykt XVI - no jak można w takim dniu rozmawiać o związkach partnerskich? Chyba każdy doskonale rozumie - nie wypada, po prostu nie wypada.

 PS Nie oglądam już Monisi, ale jeśli faktycznie jak pisze pan Piętak także Mazowiecki poparł Ciemnogród no to faktycznie "się porobiło". Jak żyć, no jak żyć??