Ufka Ufka
5140
BLOG

Tak dalej być nie może!

Ufka Ufka PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 268

Jestem ostatnio monotematyczna, ale naprawdę nie mogę inaczej. Czekałam na 100 dni Premiera, jak widać nawet on nie ma zamiaru świętować, bo niby co? To już trzeci rok rządów PiSu a pan Morawiecki poza uszczelnieniem VATu niewiele może na swoje konto zapisać. Wszystko co dobre zdarzyło się za czasów "obciachowej" Beaty. Co tam, że uważano ją za jedna z dziesięciu najbardziej wpływowych kobiet w polityce, że dalej zajmuje pierwsze miejsce w rankingu "Wprost" - Prezes wiedział lepiej. Wskazał na pana Morawieckiego, znającego języki, bankowca i światowca. Nie mam pretensji do Premiera, że   nowelizacja ustawy o IPNie postawiła go w niezręcznej sytuacji - ale w końcu i minister Jaki i urzędnicy MSZ (nieprzekazanie ważnej notatki na czas) to pracownicy rządu. No i w Monachium "dzięki" znajomości języka angielskiego dolał benzyny do ognia już osobiście.

Ale tak jak napisałam - trudno było się zorientować, że będzie taki odzew - sama raczej sądziłam, że najbardziej niezadowoleni będą Ukraińcy. I wybaczyłabym wiele, gdyby na kierunku powiedzmy biznesowo-rozwojowym było wszystko w porządku. Nie jest. Pan Premier potrafi tylko opowiadać bajeczki o ułatwianiu życia przedsiębiorcom a jednocześnie przykręcać im śrubę. O papierkologii stosowanej nie wspominam, ale podwyżka ZUSu o 85 zł miesięcznie to już konkret, prawda? A przecież ZUS dla małych firm już jest zabójczo wysoki! Reszta to już bajki z mchu i paproci. Elektromobilność odmieniana 50 razy na tydzień, bo nic więcej ostatnio nie słyszałam. No, jeszcze kretynizmy o smogu. A nic mnie tak nie wkurza jak traktowanie mnie jak idiotkę! Jakiś młody człowiek na konferencji opowiadał kłamstwa o ocieplaniu domów, a Premier słuchał rozanielony. Bez termomodernizacji przez sezon można wyprodukować ok 60 kg tych pyłów zawieszonych (nie powiedziano jaki dom, ile spalono węgla), po tylko 6 kg. Czyli ja mam uwierzyć, że spalono ok 4 ton, a po ociepleniu 400 kg??

Pisałam dawno (teraz dziennikarze! zajmują się tym w programie Alarm), że ja NIE mam możliwości sprawdzenia czym palę. Mogę tylko wziąć worek na spróbowanie io  stwierdzić jego kaloryczność i brak kamieni. NIE mogę sprawdzić czy jest zasiarczony. To państwo ma kontrolować punkty sprzedaży. To państwo powinno inwestować w sieć gazową - bo to czystsza energia. To państwo powinno zachęcić samorządy - dając im dodatkowe pieniądze, aby w takim Krakowie tworzyło lokalne kotłownie, bo to i tańszy i wygodniejszy dla mieszkańców sposób ogrzewania niż wnoszenie na czwarte piętro wiader z węglem. Nie mówiąc już o tym, że taką kotłownię można wyposażyć w dobry piec i dobre paliwo oraz filtry na komin.

No, ale przecież to mało spektakularne, prawda? Lepiej wydać jakąś nową ustawę i kontrolować ludzi jeżdżących starymi samochodami. Bo przecież oni na złość rządowi nie kupują nowej hybrydy aby dojechać ze swojej wsi (gdzie nie ma już żadnego autobusu) do Biedronki, po zakupy czy do pracy. Za  to można w Przysusze rzucać bon motem w stylu "niech uschnie moja prawica"... Pan Bóg miłosierny, więc pewnie nie uschnie, ale Premier ma takie pojęcie o wsi jak ja o spreadach. Tzn teoretyczne.

To tylko kilka przykładów, nie będę pisała notki na pięć stron. Ogólnie - nic się nie dzieje, a jak dzieje to źle. Wczoraj np powrót "specjalistów od PRu" czyli tych billboardów z sędziami kradnącymi kiełbasę.Nie mam pojęcia jak pani Plakwicz i pan Matczuk mają zadbać o wizerunek rządu, skoro o swój nie zadbali. I jak może Premier zatrudniać ludzi, którymi interesuje się prokuratura?

Nad tym wszystkim jak ciężka, czarna chmura wisi imposybilizm Prezesa. Była narada na Nowogrodzkiej, ale kandydata na prezydenta Warszawy dalej nie ma. Pan Trzaskowski organizuje już kampanię wyborczą (co na to PKW?), Platforma wyciągnęła wnioski i jeździ po powiatach jak kiedyś pan Duda. 70 osób w warmińsko-mazurskim, w każdym powiecie! W PiSie słodka drzemka. A spadek, tak jak kiedyś wzrost, może się zacząć właśnie od przegranych wyborów samorządowych. Ludzie nie są głupi - wiedzą, że radny nie odbierze im 500+. 

Właściwie tylko jedno się udało. Wiem, że dla wielu to też porażka. Czyli zmiana na stanowisku ministra MONu. Jednak wolę przygotowanie do walki z wrogiem niż do walki z Prezydentem. Dzisiaj i PAD i minister Błaszczak powiedzieli wyraźne, że są dogadani. Będzie nowe uzbrojenie, będzie nowa dywizja na ścianie wschodniej. Może u mnie?

PS Zapomniałam o najważniejszym! Jak może działać dobrze rząd w stanie permanentnej reorganizacji?

Ufka
O mnie Ufka

Ufka we własnej osobie :) Skąd czytacie A tyle czyta teraz :) / " /> Złota myśl RRK PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka