NIE dla unii polsko-ukraińskiej NIE dla unii polsko-ukraińskiej
205
BLOG

Ukrainocentryzm a Międzymorze: Europa środkowa według "Swobody"

NIE dla unii polsko-ukraińskiej NIE dla unii polsko-ukraińskiej Polityka Obserwuj notkę 5
Unia Polsko-Ukraińska jest już skompromitowanym, publicystycznym hasłem, jednak w wypowiedziach niektórych polityków PiS i związanych z partią środowisk eksperckich pobrzmiewa jeszcze pomysł przyciągnięcia Ukrainy do budowy Międzymorza. Ukraina ma być rzekomo niezbędną częścią takiego sojuszu.

Warto przy tym przyjrzeć się programowi nacjonalistycznej partii Ogolnoukraińskie Zjednoczenie "Swoboda". Ugrupowanie to swoje lata świetności ma za sobą, jednak wywiera ideowy wpływ na scenę polityczną i jest aktywne szczególnie na zachodniej Ukrainie. W wyborach parlamentarnych w dniu 21 lipca 2019 r. na liście wyborczej "Swobody" znaleźli się przedstawiciele partii „Korpus Narodowy”, „Prawy Sektor”, „Kongres Ukraińskich Nacjonalistów”, organizacji pozarządowej „Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów ”, ruch „ACTION” i UDA Dmytro Jarosza. Otrzymała 2,15% głosów. Partia nie pokonała bariery 5%, ale uzyskała prawo do państwowego dofinansowania działalności statutowej. Ugrupowanie jest reprezentowane w parlamencie przez deputowaną Oksanę Sawczuk która wygrała wybory w okręgu jednomandatowym w Stanisławowie.

Według "Swobody" głównym celem polityki zagranicznej ma być zdefiniowanie europejskiego ukrainocentryzmu jako strategicznego kursu państwa, zgodnie z którym Ukraina dąży do stania się nie tylko geograficznym, ale i geopolitycznym centrum Europy. Strategicznym celem ma być też utworzenie Unii Bałtycko-Czarnomorskiej. Ma ona zaangażować państwa Europy Środkowo-Wschodniej, krajów bałtyckich, Skandynawii, Kaukazu, Bałkanów, a także basenu Morza Czarnego i Kaspijskiego w wojskowo-polityczny i gospodarczy blok osi Bałtyk-morze Czarne. Celem ma być zawieranie wzajemnie korzystnych umów z państwami regionu.

Jak widać Ukraina w oczach nacjonalistów ze "swobody" powinna wchodzić w szerszy blok regionalny ale ma on polegać na współpracy państw przy zachowaniu "ukrainocentryzmu", co można rozumieć jako wiodącą rolę Ukrainy w regionie. Po analizie dalszych punktów programu wynika dążenie do odzyskania ziem utraconych na rzecz Federacji Rosyjskiej i zerwanie wszelkich stosunków z Rosją. W ideologii ukraińskich nacjonalistów jako ziemia ukraińska postrzegany jest nawet Kubań. To oznacza wciąganie państw regionu do permanentnego konfliktu z Moskwą w interesie Ukrainy.


Z wykształcenia jestem politologiem. Moje zainteresowania to historia, polityka w tym stosunki polsko-ukraińskie. Jestem miłośnikiem kresów wschodnich, ale sprzeciwiam się polityce opartej na sentymentach i myśleniu życzeniowym. Bloga założyłem początkowo na fb w maju 2022 roku, w reakcji na pojawiające się propozycje utworzenia "Unii Polsko-Ukraińskiej" . Pomysły te, postulujące nawet utworzenie federacji czy konfederacji polsko-ukraińskiej były i są niebezpieczne dla państwa polskiego. Opowiadam się za dobrymi relacjami z Ukrainą, jednak propozycje utworzenia jednego państwa czy konfederacji z Ukrainą mogłyby spowodować zarażenie polskiej gospodarki i polityki patologiami znacznie gorszymi od tych które znamy z lat 90-tych. Spowodowałoby to też zaostrzenie konfliktów narodowościowych które nam i tak grożą od czasów rządu PiS.  Prace nad traktatem polsko-ukraińskim i wypowiedzi szczególnie przedstawicieli pałacu prezydenckiego pozwalały sądzić że ten kierunek jest poważnie brany pod uwagę w obozie pisowskim.  Propozycje utworzenia potworka zwanego unią polsko-ukraińską nie brały pod uwagę dążeń samych Ukraińców, którym federacja kojarzy się  z ZSRR. Do tego podchodzą lekceważąco do znaczenia Polski, ich kraj jest dużym państwem europejskim prawie dwa razy większym od Rzeczpospolitej i takim pozostanie mimo utraty kilku obwodów. Polityka Kijowa pokazuje że Ukraina nie jest też zainteresowana przewodnią rolą Polski i budową "Międzymorza". Ukraina tradycyjnie spoglądała w stronę Niemiec i to jest też widoczne w ostatnim czasie.  Kontynowanie myślenia życzeniowego w polityce wschodniej będzie powodowało  skutki  które można streścić wypowiedzią Michała Dworczyka: "Ukraińcy nas okiwali"...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka