Tym, ktorzy sie ludzili, ze obecna walka rzadu z kibicami ma na celu tylko i wylacznie wyeliminowanie z stadionow chamstwa i bandytyzmu, wczorajsze spotkanie Tuska z prezesami Ekstraklasy, nie powinno pozostawiac zadnych watpliwosci o co tak naprawde toczy sie gra.
Oto fragmet z dzisiejszego artykulu pt. "Tusk grozi klubom" ktory zamiescila na internetowej stronie glownej "wyborcza.pl":
"Prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko zapowiada skuteczniejszą walkę z wulgarnym dopingiem ikontrolę flag wywieszanych na trybunach"
Nie wierze, ze kontrola tego co mozna wywiesic na stadionach bedzie miec cokolwiek wspolnego z walka z wulgarnym dopingiem, co sugeruje pan Rusko. Przeciez w zadnej z ostatnich antyrzadowych akcji kibicow ich hasla na banerach nie zawieraly tresci wulgarnych. No, chyba, ze wulgarne uznamy haslo: "Niespelnione Rzadu obietnice temat zastepczy kibice."
I nawet kolejne: "Szechter przepros za ojca i brata", choc rzeczywiscie kontrowersyjne, trudno przeciez uznac za wulgarne, i co najwyzej mozna je zrownac poziomem do chamskich wypowiedzi niektorych politykow codziennie wypowiadajacych sie w mediach.
Pojawia sie w tym momencie pytanie, dlaczego rzad nie wykazywal wczesniej tej samej gorliwosci w walce z wypowiedziami politykow pokroju Palikota, chociazby tej: "Ja uwazam Prezydenta Kaczynskiego za chama" co ze stadionowymi haslami na banerach, ktore przy niektorych jego wypowiedziach wydaja sie niewinnymi igraszkami.
W kazdym normalnym demokratycznym kraju swobodne wyrazanie wlasnych pogladow powinno stanowic fundamentalne prawo kazdego obywatela, niezaleznie od tego gdzie i jak to sie odbywa. I jesli nie sa to tresci wulgarne, wzywajace do nienawisci, oraz rasistowskie czy nawiazujace do zbrodniczych totalitaryzmow, jak hitleryzm czy stalinizm, to nikt nie powinien im tego zabraniac.
Zreszta, swietnie to definiuje Konstytucja RP, a w szczegolnosci artykul 54, punkt 1:
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Wiec z cala odpowiedzialnoscia mozna stwierdzic, ze Rzad Polski, przy okazji rozprawiania sie ze stadionowym bandytyzmem, probuje jednoczesnie ograniczyc swobode wypowiedzi zagwarantowana w Konstytucji kazdemu Polakowi. I co najbardziej niepokojace, dzieje tak przy cichej aprobacie wiodacych mediow, w ktore w kazdym normalnym kraju trabily by wlasnie o zagrozeniu demokracji.
http://wyborcza.pl/1,75248,9581723,Tusk_grozi_klubom.html
http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/2.htm
Inne tematy w dziale Polityka