I juz wszystko jasne. Polacy w zdecydowanej wiekszosci nie sa sklonni wreczyc czerwonej kartki PO. Nie przekonuje ich do tego m.in. brak obiecywanych drog, wysokie bezrobocie i drozyzna, oraz fakt braku zapewnienia elementarnego bezpieczenstwa najwazniejszej osobie w panstwie, co w konsekwencji doprowadzilo do najwiekszej tragedii tego kraju od zakonczenia Drugiej Wojny Swiatowej.
W zdecydowanej wiekszosci pozostali oni niewzruszeni na to, ze rzad polski de facto zrzekl sie wlasnej suwerennosci oddajac calkowicie wladzom Rosji sledztwo w sprawie katastrofy smolenskiej- panstwu w ktorym mordy polityczne (Litwinienko) i mordy na niewygodnych dziennikarzach (Politkowska) stanowia nieodlaczny element sprawowania wladzy.
Ale chyba najbardziej przygnebiajace jest to, ze we wczorajszych wyborach na partie zwiazane z obowiazujacym w Polsce systemem polityczno-medialnym, glosuje grubo ponad 50% spoleczenstwa. PO, RPP, PSL i SLD zdobyly lacznie okolo 65%, co jest wystarczajacym dowodem swiadczacym o nienajlepszej kondycji Polakow.
A przeciez nikogo, kto stara sie obiektywnie patrzec na to co sie w Polsce dzieje, nie trzeba przekonywac, ze bez zmiany obecnego zdgenerowanego systemu wladzy i mediow, Polska nie ma szans na zblizenie sie do standardow krajow wysoko rozwinietych. A jesli wszystko pozostanie po staremu, to Polacy pozostana zakompleksieni wobec Zachodu, jako mieszkancy niefunkcjonalnego panstwa, ktorego mieszkancy nie potrafia nawet wylonic rzadu ktory na serio zabierze sie za usuwanie blokujacych jego rozwoj patologii, takich jak chociazby wysoki poziom korupcji.
W nastepnej kadencji parlamentu w lawach sejmowych zasiada m.in. przedstawiciele Ruchu Palikota, ktorego kibole, jeszcze nie tak dawno, z blogoslawienstwem swojego herszta, odnajdowali sadystyczna radosc w ponizaniu starszych ludzi pod palacem prezydenckim. Smialo mozna powiedziec, ze to jest najwieksza porazka Polski i Polakow tych wyborow. Polska zulernia polityczna-czyli Ruch Poparcia Palikota, jak niegdys SLD, bedzie miec wplyw na ksztalt ustaw, i kto wie czy nie bedzie nawet wspoltworzyc rzadu.
Jedynym pozytywem tych wyborow jest slaby wynik SLD, oraz to, ze PO wraz z koalicjantem badz koalicjantami beda musieli stawic czola konsekwencjom wlasnych zaniechan ktore mialy miejsce przez ostatnie 4 lata, co pomimo usluznych wladzy mediow moze prowadzic do przebudzenia Polakow i odrzucenia przez nich systemu ktory niszczy Polske. Teraz, pozostaje tylko wierzyc, ze tak wlasnie sie stanie.
Inne tematy w dziale Polityka