MJP MJP
505
BLOG

Prezentacja koncepcji ekspansjonizmu na tle I RP na przełomie XVI i XVII wieku.

MJP MJP Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

"Na przestrzeni naszych dziejów żaden przejaw polskiej aktywności politycznej ani myśli politycznej nie nosił cech imperialnych. Nigdy nikt nie dążył ani nie postulował budowania na bazie Polski jakiegoś uniwersalistycznego i ekspansjonistycznego ładu politycznego."

Jeśli w jakimś państwie dzieje się niesprawiedliwość, a jego mieszkańcy nie mają dość sił żeby to ukrócić, to władcy innych państw, którzy mają dość sił, mają nie tylko pozwolenie, ale wręcz obowiązek podjąć działania zmierzające do ukrócenia tej niesprawiedliwości z interwencją militarną włącznie.

I RP była państwem w którym żyli obok siebie Polacy, Litwini, Rusini, Żydzi, Niemcy, Tatarzy, Ormianie, Szkoci, Holendrzy, Gruzini, itd. Panowała też tolerancja religijna. Dla potrzeby naszych rozważań zmodyfikujemy "trochę" to państwo. Wyobraźmy sobie że to państwo było sprawiedliwe, bo I RP taka nie była (patrz sytuacja chłopów, czy bezskuteczne próby szukania sprawiedliwości w polskich trybunałach przez Chmielnickiego). Wyobraźmy sobie że instytucje państwowe były sprawne, że u władzy stali ludzi ideowi, a nie dbający tylko o swoje dworki, sakwę, żołądek i chucie. Że nie była to Rzeczypospolita (tzn. republika), tylko imperium. Dlaczego nie republika? Bo celem republiki jest służenie interesom swoich obywateli, a to co słuszne czasami koliduje z interesami obywateli. Dlaczego imperium? Są dwa rodzaje imperiów. Jedno to takie, którego celem jest partykularne dobro jego władcy, rodziny panującej, kraju, narodu, ludu, itp., ale rozrosło się tak, że obejmuje także wiele innych "krajów, narodów i ludów". Drugie to takie, które uważa że jego ład jest najlepszy i dąży do objęcia nim całego świata, albo chociaż jak największej jego części. No i tutaj chodzi o ten drugi typ.

Jest 1595 rok, w Szwecji wybucha wojna domowa pomiędzy Królem polsko-szwedzkim Zygmuntem III Wazom i jego stryjem Karolem Sudermańskim. Historycznie polskiej szlachty to nie bardzo obchodziło i Zygmunt przegrał, ale jesteśmy teraz w historii alternatywnej. Powiedzmy że Zygmunt dostał większe wsparcie i wygrał. Było to całkowicie możliwe, Szwecja była wtedy biednym krajem i było tam mało ludzi. Szwecja dostaje się pod panowanie imperium i doznaje sprawiedliwych rządów. Pozwala to uniknąć wiele zła, bo historycznie władcy szwedzcy prowadzili bardzo wiele wojen (często łupieżczych), ograniczano wolność osobistą poprzez zabronienie wyznawania kalwinizmu i katolicyzmu (Od 1617 roku katolikom groziła w Szwecji kara śmierci. Dopiero pod koniec XVIII w. pozwolono osiedlać się katolikom z innych państw, rodzimym Szwedom nadal nie wolno było przechodzić na katolicyzm. Aż do 1952 roku konwersja z luteranizmu na katolicyzm była zabroniona przez prawo państwowe), a w latach 1934-1975 przeprowadzono największy na świecie (jeśli chodzi o proporcje ilości zabiegów do ilości ludności) program przymusowej sterylizacji.

Jeśli miejscowi by się buntowali, to cóż - walka ze sprawiedliwą władzą jest zbrodnią.

Kilka lat później miały miejsce Dymitriady, oraz wybuchła wojna polsko-rosyjska. Historycznie Rzeczypospolitej udało się odzyskać tylko ziemię smoleńską, bo brak było dostatecznej determinacji, sił i przeszkadzała wojna z Szwecją. No to Szwecja jest wyzwolona i znajduje się pod opieką imperium, a światli ludzie rządzący nim widząc wielką szanse, pełni determinacji, z konsekwencją i z całą siłą dążą do zaprowadzenia ładu i sprawiedliwości w Rosji. Może by się udało, może nie, ale załóżmy że się udało.

Po co ten cały wysiłek? Zjednoczenie tych państw pozwoliłoby uniknąć kilkunastu wojen pomiędzy nimi, a siły które te państwa marnowały na wojny pomiędzy sobą można by użyć w inny sposób.

Z taką siłą można by się zwrócić przeciwko jednemu z najobrzydliwszych i najbardziej zbrodniczych imperiów jakie widział ten świat, przeciwko Imperium Osmańskiemu. W Imperium Osmańskim przymusowo zabierano dzieci rodzicom, część trenowano i indoktrynowano, aby wcielić ich do wojska jako Janczarów, albo Mameluków, a część kastrowano i wysyłano do pilnowania haremów. Masowo porywano ludzi z Afryki, Europy i Azji i robiono z nich niewolników (nie muszę chyba pisać jak to się kończyło dla dziewcząt). Wszędzie gdzie wmaszerowały osmańskie wojska, dokonywano masowych gwałtów, morderstw i porwań. Odejście od Islamu karane było śmiercią, a innowiercy byli obłożnie specjalnym podatkiem.

W tamtych czasach niesprawiedliwość, ucisk i głupota władały prawie na całym świecie, więc było co wyzwalać.

Niestety szlachcice będący u władzy interesowali się tylko własnym interesem. Po co się wysilać, ryzykować życie i zdrowie, oraz wydawać pieniądze, żeby pomóc uciskanym ludziom w innych krajach, skoro zamiast tego można ucztować (sławne polskie uczty), jeździć na polowania, stawiać sobie dwory, posuwać chłopki, kupować luksusowe towary z zagranicy, chodzić w wymyślnych strojach, wymyślać sobie jakąś Sarmacką mitologię, jeździć sobie na sejmiki i poza tym nic nie robić.

Czy coś zmienia to że takie sprawiedliwe państwo powstałoby w Polsce, czy w jakimś innym kraju i dopiero potem rozrosłoby się na teren Polski? Sądzę że nie.

Wiem że niektórzy ludzie są przeciwko budowania takich wielkich państw, bo jakby wpadły w złe ręce, to byłaby katastrofa, ale to że strzelisz sobie w kolano nie sprawi że twój przeciwnik będzie kulał.

MJP
O mnie MJP

Nazywam się Michał Piekut, jestem katolikiem, rygorystą moralnym i uniwersalistą, dodatkowo popieram wolny rynek. Mam też stronę o nazwie Uniwersalizm Indywidualistyczny. https://www.facebook.com https://uniwersalizmindywidualistyczny.wordpress.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura